Wypowiedzi Piotra Żyły i Jakuba Wolnego po piątkowych kwalifikacjach

Aż czterech naszych reprezentantów znalazło się w czołowej "10" piątkowych kwalifikacji do konkursu indywidualnego w Zakopanem. Tak dobrze nie poszło jednak m.in. Piotrowi Żyle (19. miejsce) i Jakubowi Wolnemu (33. miejsce).

- Moje dzisiejsze skoki były przyzwoite – ocenia Piotr Żyła, który osiągnął dziś odległości, kolejno: 115,5, 126 oraz 124,5 m - Nie jakieś rewelacyjne, ale nie najgorsze. Po występie w kwalifikacjach nie spodziewałem się w sumie niczego szczególnego. Nie było zbyt dobrze, ale i tak trochę lepiej niż bywało w tym sezonie. W konkursach będę się starał robić swoje i walczyć, aby moje skoki były jak najlepsze - twierdzi.

Niezadowolony z piątkowego występu był Jakub Wolny. - Pierwszy skok treningowy był bardzo zły (113,5 m). Pozostawiłbym go nawet bez komentarza. Drugi (126 m) był już nieco lepszy, ale nie był też super. W kwalifikacjach wydawało mi się, że skoczyłem już lepiej (117,5 m), miałem też lepszy kombinezon. Jednak nie wyszło tak dobrze. Będę go musiał jeszcze przeanalizować z trenerem – mówi.

A jakie cele stawia sobie na konkurs indywidualny? - Raczej są to cele zadaniowe, niż wynikowe. Chcę oddać taki skok, jaki najlepiej w danym momencie potrafię. W piątek mi się to niestety nie udało. Szkoda, bo wiem, że stać mnie na dobre skoki. I mam nadzieję, że takie oddam w niedzielę – kończy.

Korespondencja z Zakopanego, Katarzyna Skoczek i Paweł Guzik