Lukas Mueller: "Na pierwszy plan wychodzą skromne cele"

Po feralnym upadku Lukasa Muellera na skoczni Kulm do kibiców docierały tylko zdawkowe informacje na temat stanu zdrowia skoczka. W poniedziałek, niemal dwa tygodnie po tragedii, Austriak opublikował na Facebooku wiadomość do fanów.

"Powoli, ale nieustająco odczuwam, jak wraca moje dobre samopoczucie. Dlatego w końcu mogę się do was odezwać.

Wasze wsparcie, wyrażone przez tysiące wpisów i wiadomości prywatnych, jest nie tylko powalające, ale też niesamowicie motywujące. Aż nie mogę się doczekać rozpoczęcia rehabilitacji. Dziękuję wam bardzo!

Póki co czuję się dobrze. Co prawda nie mogę wykonywać ruchów nogami, ale pozostały mi tam resztki czucia. To oznacza, że odczuwam i jestem w stanie zlokalizować dotyk w sparaliżowanych partiach ciała. Moje ręce są natomiast nieuszkodzone, brakuje mi jedynie siły. Codziennie mam zabiegi pod opieką lekarzy i dwa razy byłem już na zewnątrz. Jakie to cudowne uczucie móc znowu odetchnąć świeżym powietrzem! Nagle zamiast wysokich celów na miarę profesjonalnego sportowca, na pierwszy plan wychodzą zupełnie skromne cele i marzenia – na przykład by wstać bez zawrotów głowy i nudności.

Mam nadzieję, że będziecie dalej mnie wspierać w tak wspaniały i oszałamiający sposób. Jesteście dla mnie głównym źródłem, z którego czerpię siłę, by wyzdrowieć.

Jestem bardo wdzięczny i życzę was wszystkiego co najlepsze ze szpitala w Graz."