Strona główna • Puchar Świata

Łukasz Kruczek: "Jury wycofało dyskwalifikację"

Pod koniec piątkowych kwalifikacji pojawiła się informacja o dyskwalifikacji Kamila Stocha. Powodem miała być nieprzepisowa długość nart. Było to informacja tym bardziej zaskakująca, gdyż dwukrotny mistrz olimpijski nie był kontrolowany po skoku. Ostatecznie po interwencji polskiej ekipy, jury cofnęło swoją decyzję. Kto jest winny tej pomyłce?


- Na dobrą sprawę nie wiadomo kto, ale jury wycofało dyskwalifikację. Sam zawodnik nie brał udziału w dyskwalifikacji, bo mierzone były same narty. Długość nart jest na liście, wiadomo na jakich skacze dany zawodnik, a z tego co wiem, przy Kamilu wpisano pomiar innego zawodnika. Stąd informacja o dyskwalifikacji Kamila. Przedstawiciel jury widział na jakich nartach skakał Kamil, dlatego po naszej interwencji zostało to cofnięte - oznajmia trener polskiej kadry narodowej, Łukasz Kruczek.

- Całe kuriozum polega na tym, że Kamil w ogóle nie był po skoku kontrolowany. Stąd było nasze pytanie. Jeżeli nie był u kontroli, to w ogóle nie podlega to dyskusji - dodaje szkoleniowiec.

Pogoda bardzo utrudniała rozegranie kwalifikacji? - Warunki były bardzo trudne. Oprócz śniegu, w grę wchodził także wiatr. Były to dla nas szczęśliwe kwalifikacje, bo awansowali wszyscy zawodnicy. Stefan wygrał kwalifikacje, co jest super wynikiem dla niego. Jutro skaczemy konkurs drużynowy.

Co ze skokami Kamila Stocha? - Wkrada się kontrola. To jest główny problem, nad którym będziemy pracować do końca sezonu. Chcemy, żeby te skoki były swobodne tak, jak na treningach. Tego oczekujemy. Kamil mierzy się z oczekiwaniami, które są wobec niego i z celami, która sam sobie stawia. W skokach i we wszystkich konkurencjach technicznych, gdzie jest za dużo kontroli, ten ruch nie jest wykonywany na sto procent możliwości.

- Dzień jak najbardziej na plus. Większość skoków treningowych zawodników dało dużo optymizmu, ale teraz czekamy na pogodę, bo to, co serwują nam organizatorzy w prognozach, jest mało optymistyczne - stwierdza Polak.

Kto wystartuje w drużynie? - Pierwszy pojedzie Kamil Stoch, drugi Andrzej Stękała, trzeci Dawid Kubacki, a drużynę zamknie Stefan Hula.

Korespondencja z Oslo, Tadeusz Mieczyński i Dominik Formela.