Łukasz Kruczek: "Jury wycofało dyskwalifikację"

  • 2016-02-05 21:11

Pod koniec piątkowych kwalifikacji pojawiła się informacja o dyskwalifikacji Kamila Stocha. Powodem miała być nieprzepisowa długość nart. Było to informacja tym bardziej zaskakująca, gdyż dwukrotny mistrz olimpijski nie był kontrolowany po skoku. Ostatecznie po interwencji polskiej ekipy, jury cofnęło swoją decyzję. Kto jest winny tej pomyłce?

- Na dobrą sprawę nie wiadomo kto, ale jury wycofało dyskwalifikację. Sam zawodnik nie brał udziału w dyskwalifikacji, bo mierzone były same narty. Długość nart jest na liście, wiadomo na jakich skacze dany zawodnik, a z tego co wiem, przy Kamilu wpisano pomiar innego zawodnika. Stąd informacja o dyskwalifikacji Kamila. Przedstawiciel jury widział na jakich nartach skakał Kamil, dlatego po naszej interwencji zostało to cofnięte - oznajmia trener polskiej kadry narodowej, Łukasz Kruczek.

- Całe kuriozum polega na tym, że Kamil w ogóle nie był po skoku kontrolowany. Stąd było nasze pytanie. Jeżeli nie był u kontroli, to w ogóle nie podlega to dyskusji - dodaje szkoleniowiec.

Pogoda bardzo utrudniała rozegranie kwalifikacji? - Warunki były bardzo trudne. Oprócz śniegu, w grę wchodził także wiatr. Były to dla nas szczęśliwe kwalifikacje, bo awansowali wszyscy zawodnicy. Stefan wygrał kwalifikacje, co jest super wynikiem dla niego. Jutro skaczemy konkurs drużynowy.

Co ze skokami Kamila Stocha? - Wkrada się kontrola. To jest główny problem, nad którym będziemy pracować do końca sezonu. Chcemy, żeby te skoki były swobodne tak, jak na treningach. Tego oczekujemy. Kamil mierzy się z oczekiwaniami, które są wobec niego i z celami, która sam sobie stawia. W skokach i we wszystkich konkurencjach technicznych, gdzie jest za dużo kontroli, ten ruch nie jest wykonywany na sto procent możliwości.

- Dzień jak najbardziej na plus. Większość skoków treningowych zawodników dało dużo optymizmu, ale teraz czekamy na pogodę, bo to, co serwują nam organizatorzy w prognozach, jest mało optymistyczne - stwierdza Polak.

Kto wystartuje w drużynie? - Pierwszy pojedzie Kamil Stoch, drugi Andrzej Stękała, trzeci Dawid Kubacki, a drużynę zamknie Stefan Hula.

Korespondencja z Oslo, Tadeusz Mieczyński i Dominik Formela.


Dominik Formela, źródło: Informacja własna
oglądalność: (13086) komentarze: (36)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • anonim
    Tajner

    To jest jakiś poje-bus i tyle w temacie

  • anonim
    Stoch

    Zaczynają się kombinacje bo skoki nie wychodzą i tyle w tym temacie

  • anonim

    Tak jak napisałam wcześniej polska kadra skoczków razem z Tajnerem i Kruczkiem na czele to kółko wzajemnej adoracji. Tak było, jest i będzie. Nieważne czy się dobrze skacze czy nie na zawody i tak się pojedzie. Młodzi zawodnicy spoza tego układu wiedzą, że i tak szansy nie dostaną więc po co mają się starać i koło się zamyka. Taka jest właśnie polska rzeczywistość.

  • sakala weteran

    Panowie, tu naprawdę nie ma o co kruszyć kopii. Przecież to są wszystko zwierzęta polityczne (od siebie dodam, że dość prymitywne). Różne wywiady czy nawet zakulisowe wypowiedzi nie znaczą nic. Jakie znaczenie ma słowo, któremu w miesiąc później się otwarcie zaprzecza?

  • yyy profesor

    Ja pisałem przed sezonem ze Wolny nie zdobędzie nawet punktu w PK, bardzo się ciesze ze się pomyliłem.

  • HKS profesor

    @kasztelan
    K_s_n nigdy nie wyzywam. Jego wpisy uważam za co najmniej dziwne, dlatego go po prostu zawsze omijam bo po co go czytać skoro zawsze pisze to samo? Wpisywał się zawsze kulturalnie, odpowiadał na chamskie zaczepki kulturalnie, więc niech sobie pisze. A że niektórzy tracą do niego cierpliwość - nie wiem po co go czytają po prostu. Artjoncowi sie obrywa za to, że to on ostatnio bardziej prowokuje niż jest obrażany.

    Ja większość użytkowników tutaj szanuje, kultura dyskusji jak na anonimowe forum bez rejestracji jest bardzo wysoka, a że są różni hejterzy czy prowokatorzy to tak zawsze było i będzie. Im mniej będzie takich niezyczliwych zaczepek tym lepiej dla każdego;)

    A że Tajnera listy nie traktuje poważnie? Przecież Wąsowicz 2-3 dni temu zdementował Horngachera, więc Tajner po prostu rzucił nazwiska z którymi można by porozmawiać i to jest tylko "koncert życzeń".

    Jedyny plus to na pewno to, że chce zagranicznego trenera, który przewietrzy pewne układy byleby nie był tak zagraniczny jak Klimko... Tajner już powiedział tyle rzeczy, które bezpośrednio lub pośrednio obrażają sportowców mu podległych że ja go szanować nie zamierzam. Mało który prezes jest w stanie powiedzieć że w sumie w kadrze są beztalencia i trzeba czekać na lepszych a on takiej sztuki dokonał, co więcej - kłamał.

  • kasztelan doświadczony
    HKS

    Argument o Wolnym raczej chybiony, bo takie dywagacje w stylu "Murańka zdobędzie 1400 pkt w PŚ" były raczej normalne przed sezonem. Ja napisałem że Wolny nie zdobędzie punktów, tak jak wielu pisało to samo np. o Huli i że on już nic nie osiągnie.

    Już nie wspominając o jakże częstym wyzywaniu k_s_n lub artjonca jako kogoś z PZNu (nie ty) i że on nie może wyrażać swojej opinii. Też są niesłusznie klasyfikowani jako trolle.

    Ale i tak - przyznaję ci rację. Nie powinienem tak się kiedyś zachować, mimo iż to jest raczej na początku dziennym. Problemem jest fakt, że nikt nikomu tu nie przyznaje racji, i że każdy broni swojego stołka. I nic nikomu nie można wytknąć.

  • damrs22 stały bywalec
    kasztelan

    Akurat w Bajca jestem w stanie uwierzyć i to chyba potwierdzone info, że zgłaszał swoją gotowość.
    Ale nie zdziwię się jak od jutra Pointner czy Kojonkoski zaczną dementować pogłoski o swoim powrocie na gniazdo trenerskie.
    Obym się mylił.

  • HKS profesor

    @kasztelan
    A pamiętasz swój elaborat na temat Wolnego, który jest przewartościowanym przez wielu talentem i że typowanie jego punktów PŚ to głupota? Mam Ci zacytować tą perorę czy pamiętasz? Na razie Wolny ma 100% skuteczności - 2 starty, 2 razy w punktach i nie startował w Sapporo bo Murańka dostał wycieczkę.

    Człowiek, który ludzi od razu klasyfikuje jako "wikipedystów" wyskakuje tutaj z jakimiś mędrcami i mentalnością. Bądź poważny chłopie.

  • dervish profesor
    damrs22

    A co maiła Tajner powiedzieć?
    Że, jeden z 2 wiceprezesów okazał się być czarna owcą, która nie potrafi otrzymać języka za zębami? ;)

    Cała wypowiedx jest smieszna, bo prezes najpierw zauwaza, ze oprócz niego o decyzji Łukasza Kruczka wiedzieli tylko dwaj zastępcy, by póxniej kategorycznie wykluczyć, ze przeciek mógł wyjść od któregoś z nich i zrzucić wszystko na któregoś z niezadowolonych zawodników ryjącego pod trenerem kadry A i bazującego nie na faktach ale tylko na swoich przeczuciach. ;)

    Dla mnie arcy niepoważna wypowiedź. Jak się odpowiada za związek to lepiej zamilczeć niż wypowiadać takie śmieszne tezy.

  • kasztelan doświadczony
    damrs22

    Ten mail od Bajca to zapewne też manipulacja? W końcu bardziej prestiżowe jest trenowanie Turków czy amerykańskie panie niż jakiś tam zaścianek jakim jest Polska.

  • damrs22 stały bywalec

    W wywiadzie Apoloniusza można wyczuć, że Tajner zwala całą winę na niektórych skoczków. Najpierw sugeruje, że jakiś zawodnik musiał dać cynk prasie o rezygnacji Kruczka (a to na 99% sprawka Wąsowicza). Potem rzuca coś w stylu "Kruczek zrobił z nich medalistów MŚ, a oni zaczęli gwiazdorzyć i psuć atmosferę w kadrze" (oczywiście nie dosłownie tylko delikatniej, ale sens ten sam).
    Ogólnie to, czego można się było spodziewać, czyli wybielanie PZN i samego Kruczka, a nic o sprawach czysto sportowych. Oczywiście rzucenie kilku głośnych nazwisk miało na celu podkreślenie wspaniałości prezesa, a pewnie połowa z tych trenerów nawet nie myśli o trenowaniu Polaków.

  • kasztelan doświadczony
    Boy

    taki urok mędrców z forum. To taka typowa polska mentalność, trzeba ciągle narzekać.

    Najgorsze jest to, że jak im coś krótko wytkniesz, to ci zrobią elaborat na stronę, że mają rację i nie dadzą sobie nic powiedzieć. Jak z kobietą przy kłótni.

  • dervish profesor

    `@HKS
    "Tajner twierdzi też, że decyzja Kruczka to efekt stosunków między kadrami i ludźmi w kadrach, a nie wyników sportowych."

    Jak to interpretować?
    --------------------
    Na przykład można to odebrać jako odsłonięcie rzeczywistych kulis rezygnacji. Bardzo niekorzystne dla Kruczka bo zrzucające z niego nimb pokutnika który honorowo podaje się do dymisji przyznając się do popełnionych błędów i biorąc pełna odpowiedzialność za kompromitacje swoich podopiecznych.
    Jeżeli się chce to mona tez z tego komunikatu odczytać, ze jednak w kadrach pojawili się ludzie niepokorni i na tyle odważni by zadbać o dobro polskich skoków i niejako przymusić Łukasza Kruczka do złożenia rezygnacji.

    To tyle, jeżeli chodzi o mozliwa interpretacje przytoczonego cytatu. Oczywiście osobna kwestią jest ile prawdy jest w słowach prezesa.
    Byc może chciał by ta wypowiedź miała inny zdecydowanie pozytywny dla Łukasza kruczka wydźwięk, ale wyszło chyba dokładnie na odwrót. ;)

    Co do innych rewelacji, to zdecydowanie pozytywna wiadomoscia jest, że jak przypuszczałem nie rozważa się na serio zatrudnienia krajowego trenera i że trwają zdawałoby się oczywiste, zdroworozsądkowe i zgodne z potrzeba chwili poszukiwania fachowca z zagranicy.

  • HKS profesor

    @Boy
    Ja po prostu nie rozumiem co on przez to rozumie. To są takie niedpowiedzenia, które Tajner często rzuca.

    A po co mam poważnie traktować nazwiska rzucone przez Tajnera, skoro Finowie na pewno już błagali Kojonkoskiego i jakby on wypadł gdyby zgodził się być w Polsce? To nawet od strony moralnej jest niemożliwe nawet jakby mu dać 100 miliardów.

    Jak będą jakieś "kierunków" przecieki na konkretne 2-3 nazwiska to można cokolwiek napisać a nie na zasadzie rzucenia wszystkich nazwisk.

  • norah bywalec

    No cóż, jeśli w słowach Tajnera jest tyle prawdy co w jego wypowiedziach przed sezonem, to już wiem jak podejść do tego wywiadu

  • yyy profesor
    Xxxxxx

    Poproszę o cytat skoro wspomniał.

  • Boy profesor
    HKS

    Zastanawiające, że tacy ludzie jak HKS i inni podobni, wywiadzie Tajnera wyłapują tylko te elementy, które mogą pozostawiać jakiś niesmak, negatywny oddźwięk społeczeństwa. A np to, że są rozważani jako następcy Kruczka, Pontner i Kojonkowski jest już dla nich nieistotne.

  • anonim
    Do yyy

    Wspomniał przeczytaj jeszcze raz ja masz problem z czytaniem ze zrozumieniem

  • yyy profesor
    HKS

    Wypalenie?

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl