Strona główna • Polskie Skoki Narciarskie

FC w Harrachovie: Triumf Greiderera, Ruda dwunasty

Za nami pierwszy konkurs mężczyzn z cyklu FIS Cup w czeskim Harrachovie. Najwyższą notę dnia skompletował Simon Greiderer z Austrii, a skład podium uzupełnili Mika Schwann i Danny Queck, który dziś zapewnił sobie triumf w końcowej klasyfikacji tego sezonu. Punkty zdobyło tylko trzech reprezentantów naszego kraju.


Dla 20-letniego Greiderera (85,5 oraz 98,5 metra) jest to pierwsze zimowe zwycięstwo w zawodach tej rangi. Austriak o trzy punkty wyprzedził swojego rodaka - Mikę Schwanna (85,5 metra oraz 97 metrów). Warto dodać, że dla 16-letniego mieszkańca Klagenfurtu jest to nie tylko pierwsze podium w karierze, ale także dopiero pierwsze punkty. Co ciekawe, obaj Austriacy na półmetku zajmowali ex aequo dopiero 12. miejsce. Na najniższym stopniu podium stanął lider cyklu, a już teraz jego triumfator - Danny Queck. 26-latek uzyskał 86,5 oraz 94,5 metra.

Czwarte miejsce wywalczył najlepszy z gospodarzy - Jan Michalek. Czech także po I serii plasował się na 12. pozycji, ale podobnie jak Austriacy - wykorzystał sprzyjające warunki wietrzne. Wyniki Czecha to 85,5 oraz 96,5 metra. Do miejsca na podium stracił zaledwie punkt. Czołową piątkę uzupełnił lider z półmetku konkursu - Gasper Bartol (92,5 oraz 89,5 metra).

Z pozytywnej strony pokazali się dwaj doświadczeni Koreańczycy. Hyun-ki Kim wywalczył szóstą lokatę, natomiast Chil-ku Kang zamknął pierwszą dziesiątkę. Po I serii zajmowali oni kolejno 3. i 2. miejsce.

Pomimo bardzo krótkiej podróży do Harrachova, nasi rodacy nie zachwycili. Najwięcej punktów zebrał Adam Ruda, który po skokach na 86. i 89. metr zajął 12. miejsce. Pod koniec drugiej dziesiątki, a dokładnie na 19. pozycji znalazł się Krzysztof Leja (83 metry i 86,5 metra).

Sporego pecha miał Krzysztof Miętus, który na podstawie uzyskanych odległości mógłby zakręcić się w okolicach podium. Niestety, 25-latek pierwszy skok na 88. metr zakończył upadkiem, a poniesiona strata punktowa, pomimo solidnej drugiej próby (90,5 metra) pozwoliła awansować tylko na 24. miejsce.

W drugiej rundzie wystąpił także 20. po I serii - Przemysław Kantyka. Podopieczny Roberta Matei w finale miał spore problemy w locie, czego efektem było awaryjne lądowanie za 60. metrem, a w efekcie spadek na 31. miejsce.

Pozostałych pięciu Polaków drugą serię oglądało z dołu skoczni. Sklasyfikowanych zostało 86 zawodników, a za nieprzepisowy kombinezon zdyskwalifikowany został Amerykanin - Nicholas Mattoon.

Finałowy konkurs cyklu odbędzie się już w najbliższą sobotę. Początek wyznaczono na 13:00. O 12:00 powinna rozpocząć się seria próbna.

WYNIKI I KLASYFIKACJE:

Zobacz wyniki I serii konkursu >>

Zobacz końcowe wyniki konkursu >>

Zobacz aktualną klasyfikację generalną FIS Cup >>

Zobacz aktualną klasyfikację 7. periodu FC sezonu 2015/2016 »