Strona główna • Polskie Skoki Narciarskie

Adam Małysz opuścił już szpital

Najlepszy polski skoczek - Adam Małysz - opuścił już szpital w Salt Lake City, gdzie został przewieziony po groźnie wyglądającym wczorajszym upadku podczas I serii treningowej. Lekarze po szczegółowych badaniach zgodzili się na wypisanie Małysza ze szpitala, jednak na pewno nie wystąpi on w żadnym z weekendowych konkursów w Salt Lake...

Jak poinformował Jan Szturc - Małysz doznał wstrząśnienia mózgu, ale poza tym nie odniósł żadnych poważniejszych obrażeń. Polak ma także otarty naskórek na nosie i czole.

Uszkodzeniu uległ także sprzęt naszego skoczka. Jedna narta została nadłamana, a druga ma uszkodzony tył.

Według Szturca, start Małysza w Salt Lake jest absolutnie wykluczony, a nasz zawodnik powinien wstrzymać się od skoków przez co najmniej kilka dni.

Tuż po wypadku przy Adamie Małyszu znalazł sie komentator TVP - Włodzimierz Szaranowicz:

- Byłem zaraz przy nim. Tłumaczyłem jego słowa amerykańskim lekarzom. Po kilkunastosekundowej utracie świadomości Adam świadomie odpowiadał na pytania o dzień tygodnia, miejsce pobytu, czy coś go boli. Narzekał tylko na ból szyi, ale prawdopodobnie dlatego, że za ciasno założono mu gorset usztywniający.

- Po kilkunastu minutach Małysza przeniesiono na nosze i wniesiono do karetki. Przez jakiś czas samochód pozostał jeszcze przy skoczni. - Wtedy znowu zaczął pytać: "Gdzie jestem?", "Dlaczego?". Znów miał chwilowe zaniki świadomości, mimo że był przytomny.

- Lekarka, która była w szpitalu przy Małyszu, powiedziała mi że jest to klasyczne wstrząśnienie mózgu, czyli nie ma mowy o żadnych ćwiczeniach przez tydzień.

Wszyscy trzymamy więc kciuki, aby Adam Małysz powrócił do zdrowia jak najszybciej i znów cały świat zadziwiał pięknymi, dalekimi skokami.

Zobacz groźny upadek Adama Małysza...»

Zdjęcia: TVN