Strona główna • Polskie Skoki Narciarskie

Nowe twarze w polskich kadrach

Podział na nowe grupy szkoleniowe przyniósł kilka zmian personalnych w składach poszczególnych kadr. W grupie dwudziestu dwóch sportowców znalazło się czworo juniorów, dla których jest to pierwszy okres przygotowawczy z pełnym wsparciem Polskiego Związku Narciarskiego. Jedyną zawodniczkę w tym gronie trenuje Sławomir Hankus, natomiast współpracę z Maciejem Maciusiakiem w kadrze juniorów rozpoczęło trzech młodzieżowców.


Anna Twardosz (12.04.2001):

Najmłodszą osobą we wszystkich kadrach będzie Anna Twardosz. 15-latka w kadrze kobiet zajęła miejsce Joanny Szwab, która po trzech latach trenowania w strukturach PZN-u, wypadła z grupy kierowanej przez Sławomira Hankusa. Szkoleniowiec przyznał, iż miał wolę powołania czterech skoczkiń, natomiast odgórne decyzje wymusiły na nim rezygnację z jednej z zawodniczek. Mieszkanka Skawinek jest drugą skoczkinią ostatniej edycji LOTOS Cup. Debiut na arenie międzynarodowej zanotowała latem 2014 roku. Miało to miejsce podczas zawodów FIS Cup, które były rozgrywane w czeskim Harrachovie. Twardosz wywalczyła tam 17. i 19. miejsce. Miesiąc później w rumuńskim Rasnovie została sklasyfikowana na szóstej, najlepszej jak dotąd lokacie w jej rozpoczynającej się karierze. Miniony sezon zakończyła z dorobkiem 38 "oczek" tzw. trzeciej ligi pań.

Łukasz Bukowski (20.03.1997):

Zakopiańczyk jest najstarszym tegorocznym debiutantem w kadrze juniorów. Pod opiekę Macieja Maciusiaka trafił w wieku 19 lat, a nadchodzący sezon będzie ostatnim, w którym może brać udział w Mistrzostwach Świata Juniorów. Jak dotąd jego doświadczenie w zawodach międzynarodowych jest bardzo niewielkie. Bukowski wziął udział w zaledwie czterech konkursach rangi FIS Cup, ale jak dotąd nie zdobył w nich choćby punktu. W styczniu 2015 roku na Wielkiej Krokwi zajął 58. i 64. miejsce, natomiast w sierpniu poprzedniego roku na obiekcie Skalite w Szczyrku uplasował się na 46. i 67. lokacie. W sezonie 2015/2016 rywalizował przede wszystkim w programie LOTOS Cup, gdzie w kategorii "Junior A" zameldował się na czwartej lokacie w końcowej klasyfikacji generalnej. W żadnym z siedmiu konkursów nowy członek kadry juniorów nie znalazł się na podium. Jak sam zareagował na informację o powołaniu do kadry i jakie widzi różnice po pierwszych zajęciach? - Było to dla mnie bardzo duże zaskoczenie Nie myślałam do końca o tym, że jest taka możliwość, ale udało się i cieszę się z tego bardzo. Trenowanie w Kadrze bardzo dużo się różni od trenowania w klubie czy SMS-ie. Przede wszystkim mamy dostęp do różnego rodzaju sprzętu, jest więcej zgrupowań i wyjazdów za granicę - stwierdza w rozmowie z portalem Polskiego Związku Narciarskiego.

- Przede wszystkim muszę popracować nad dojazdem, mam problemy w locie i czuję, że siły również mi brakuje, dlatego nad tymi elementami muszę popracować - dodaje Bukowski, którego sportowym idolem jest Noriaki Kasai.

Tomasz Pilch (20.10.2000):

Najbardziej znaną postacią z omawianego grona jest Tomasz Pilch. Reprezentant klubu z Wisły kilka miesięcy temu był uczestnikiem programu "Dzień Dobry TVN", w którym odpowiadał m.in. na pytania dotyczące jego powiązań rodzinnych z Adamem Małyszem. Jak sam przyznaje, to właśnie utytułowany wujek zachęcił go do uprawiania skoków narciarskich. Czy czterokrotny mistrz świata często doradza siostrzeńcowi?

- Wujek podczas testów przyznał, że wszystko jest dobrze, ale muszę schudnąć 4 kg <śmiech>. Przez zimę nieco mi się przybrało i teraz trzeba to zrzucić. Ale już 2 kg schudłem - przyznaje 15-latek na łamach pzn.pl.

Dominator kategorii "Junior C" w LOTOS Cup 2016, ma za sobą sześć występów w konkursach z cyklu FIS Cup. Dwa z nich kończył na punktowanych lokatach, a największą zdobycz uzyskał 16 stycznia 2016 roku na Wielkiej Krokwi w Zakopanem (25. miejsce).

Paweł Wąsek (02.06.1999):

Pomimo młodego wieku, szczyrkowianin jest już doświadczonym przez los zawodnikiem. Gdy w styczniu 2014 roku podczas testów przed Pucharem Świata zanotował groźny upadek na skoczni w Wiśle Malince, a kilka miesięcy później kolejne niebezpieczne wydarzenie zaliczył w Szczyrku, wydawało się, iż jego prawidłowo rozwijająca się kariera zostanie drastycznie zahamowana.

Pomimo niełatwej drogi, Wąsek nie zrezygnował z uprawiania tego sportu, dzięki czemu tej zimy został jednym z największych bohaterów Ogólnopolskiej Olimpiady Młodzieży w sportach zimowych. Niespełna 17-letni sportsmen wrócił z Harrachova z trzema złotymi medalami. Po tak udanych występach, Wąsek raz jeszcze wystartował na czeskim obiekcie, tym razem przy okazji zawodów FIS Cup. W marcowej rywalizacji nie spisywał się już tak dobrze, a w ostateczności plasował się na 41. i 50. pozycji. Podobnie jak Łukasz Bukowski, Wąsek również czeka na swoje premierowe punkty na arenie międzynarodowej. Jego debiut w konkursie rozgrywanym pod egidą Międzynarodowej Federacji Narciarskiej miał miejsce latem 2014 roku w Szczyrku (67. miejsce).

W zakończonym w lutym cyklu LOTOS Cup musiał uznać wyższość innego z kadrowiczów - Dominika Kastelika. Wąsek zmagania w kategorii "Junior B" zakończył na drugim miejscu.