Strona główna • Fińskie Skoki Narciarskie

Hannu Lepistoe odchodzi na trenerską emeryturę

Dwie legendy fińskich skoków narciarskich kończą współpracę, która miała miejsce w ciągu ostatnich kilkunastu miesięcy. Hannu Lepistoe podczas spotkania z Janne Ahonenem uzgodnił, iż nadszedł czas na zmiany. Tym samym, 70-latek udał się na trenerską emeryturę, a 39-letni skoczek został bez indywidualnego szkoleniowca.


Hannu Lepistoe swoją karierę trenera rozpoczął już w 1980 roku, kiedy to zajął stanowisko głównego opiekuna fińskiej kadry A. W latach 1980-1985, Finowie pod jego wodzą zdobyli m.in. dwie Kryształowe Kule za Puchar Świata, dwa Puchary Narodów, trzy medale olimpijskie (w tym jeden złoty), Turniej Czterech Skoczni czy sześć krążków Mistrzostw Świata. Największymi gwiazdami tamtego zespołu byli Matti Naykaenen i Jari Puikkonen. Obaj zostawali także złotymi medalistami MŚ w lotach narciarskich.

W ciągu siedmiu kolejnych lat, mieszkaniec Lahti podjął się pracy we Włoszech, gdzie zdecydowanym liderem kadry był Roberto Cecon. W ostatnim roku kooperacji z Finem, 21-letni wówczas Cecon zdobył brązowy medal Mistrzostw Świata w lotach w czeskim Harrachovie. Dwa lata wcześniej na domowym obiekcie w Predazzo wygrał swój pierwszy w karierze konkurs z cyklu Pucharu Świata.

Po dwunastu latach pracy ze skoczkami narciarskimi, Lepistoe udał się na dwuletnią przerwę, po której ponownie pojawił się w rodzimej reprezentacji, gdzie pozostał do 1998 roku. W tym czasie mistrzem olimpijskim został Jani Soininen, mistrzem świata Janne Ahonen, a Finowie zdobyli kolejne Puchary Narodów i drużynowe złota Mistrzostw Świata. Na podium najważniejszych imprez stawali także Mika Laitinen i Ari-Pekka Nikola. Jeszcze w 1998 roku Fin powrócił do Włoch, ale po zaledwie 12 miesiącach zdecydował się na kolejną przerwę, podczas której był komentatorem telewizyjnym.

Pracę z zawodnikami w XXI wieku rozpoczął w 2002 roku. To właśnie wtedy otrzymał propozycję od Austriackiego Związku Narciarskiego. Pod jego okiem sukcesy w Pucharze Świata zaczęli odnosić m.in. Thomas Morgenstern, Florian Liegl czy Andreas Kofler. Austria stała się czołową reprezentacją na całym świecie, czego dowodem był Puchar Narodów zdobyty w sezonie 2002/2003. Mimo imponujących wyników w Pucharze Świata, brak medali na imprezach mistrzowskich poskutkował rozstaniem z tamtejszą ekipą po sezonie 2003/2004.

Zbliżające się Zimowe Igrzyska Olimpijskie w Turynie stały się powodem kolejnej wyprawy na Półwysep Apeniński. Lepistoe po raz trzeci zaakceptował pomysł współpracy z włoską federacją, gdzie głównym celem było zbudowanie niemal od zera włoskiej drużyny. Warto podkreślić, iż asystentem Fina został jego podopieczny z lat 90-tych - Roberto Cecon. Już w 2005 roku podczas próby przedolimpijskiej w Pragelato, punkty zawodów najwyższej rangi zdobył Stefano Chiapolino. Były to pierwsze włoskie punkty w Pucharze Świata od czasów wspomnianego Cecona. Do czołowej "30" PŚ zaczęli wskakiwać także Sebastian Colloredo i Andrea Morassi. Impreza docelowa, a więc ZIO w 2006 roku zakończyły się jednak niepowodzeniem. W rywalizacjach indywidualnych żaden z reprezentantów gospodarzy nie potrafił awansować do drugiej rundy, natomiast storpedowana kontuzjami drużyna, wspomagana kombinatorem norweskim - Davide Bresadolą, zajęła 11. lokatę na dużej skoczni. Po zakończeniu sezonu Lepistoe opuścił Włochy, głównie ze względu na nieuregulowane kwestie finansowe pomiędzy nim a Włoskim Związkiem Narciarskim.

Bezrobocie Fina nie trwało długo. W kwietniu 2006 roku do doświadczonego szkoleniowca zgłosił się Polski Związek Narciarski, który pilnie poszukiwał następcy Heinza Kuttina. W pierwszym sezonie pracy Lepistoe w Polsce, na szczyty światowych rankingów powrócił Adam Małysz, który zdobył swoją czwartą Kryształową Kulę, a także po raz czwarty w karierze został mistrzem świata w skokach narciarskich. Pomimo efektownego początku, kolejny sezon nie był już tak udany. Na początku marca PZN w dość burzliwej atmosferze rozstał się ze nordyckim szkoleniowcem, a reprezentację naszego kraju w finałowych zawodach w Planicy poprowadził asystent Lepistoe - Łukasz Kruczek. Jak się okazało, późniejszy trener Biało-Czerwonych.

Wskutek nieudanej współpracy Małysza z Kruczkiem, wiślanin na początku sezonu 2008/2009 zwrócił się z prośbą do byłego opiekuna o pomoc w treningach. Ten po krótkim namyśle porzucił pracę komentatora stacji Eurosport, a następnie został osobistym trenerem Polaka. Duet Lepistoe-Małysz w 2010 roku sięgnął po kolejne sukcesy. Po ośmiu latach przerwy "Orzeł z Wisły" powrócił na olimpijskie podium, zdobywając dwa srebrne medale na Zimowych Igrzyskach Olimpijskich rozgrywanych w kanadyjskim Vancouver. Po powrocie z Ameryki Północnej, Lepistoe został uhonorowany Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski. 3 marca 2011 roku przy okazji Mistrzostw Świata w Oslo ogłosił, iż wraz z zakończeniem kariery przez Adama Małysza, odchodzi on na trenerską emeryturę. Ze względu na problemy zdrowotne, Fin nie mógł towarzyszyć Polakowi w jego ostatnim starcie w Pucharze Świata w słoweńskiej Planicy, a także podczas benefisu zorganizowanego 26 marca na Wielkiej Krokwi w Zakopanem.

Pod koniec 2014 roku Fin podjął się ostatniego wyzwania w swojej trenerskiej karierze. Za namową powracających do sportu - Janne Ahonena i Harriego Olli, postanowił on zostać indywidualnym szkoleniowcem tejże dwójki. Ahonen w tym czasie dwukrotnie uplasował się w czołowej "20" Mistrzostw Świata w szwedzkim Falun, a Olli zdobył pierwszy punkt Pucharu Świata od czasu zawieszenia kariery.

Sezon 2015/2016 okazał się kompletną klapą nie tylko dla wspomnianej dwójki, ale także dla całej fińskiej reprezentacji. Ahonen przez kilka miesięcy dochodził do pełni sił po chorobie spowodowanej bakterią mykoplazmy.

Jak przyznał Lepistoe w rozmowie z fińskim portalem iltasanomat.fi, to właśnie problemy zdrowotne Ahonena storpedowały przygotowania do całego sezonu zimowego. Dodaje także, iż od wielu tygodni nie miał już kontaktu ze swoim podopiecznym, ale podkreśla, iż nie to było głównym powodem zakończenia współpracy.