Strona główna • Norweskie Skoki Narciarskie

Jarl Magnus Riiber: "Chcę wystartować w Pucharze Świata w skokach"

Największym zaskoczeniem tegorocznych Letnich Mistrzostw Norwegii w skokach narciarskich okazał się... kombinator norweski - Jarl Magnus Riiber. 19-latek, będący jednym z najbardziej utalentowanych Norwegów w dwuboju zadeklarował, iż chce spróbować swoich sił wśród najlepszych skoczków świata przy okazji Pucharu Świata w Lillehammer.


Riiber na domowym obiekcie Midtstubakken w Oslo zdobył dwa medale. Indywidualnie przegrał tylko z Danielem Andre Tande, natomiast w finale był najsilniejszym punktem ekipy z Oslo, która na skoczni HS 106 wywalczyła brązowe medale.

- Mam małe marzenie do zrealizowania w tym roku. W grudniu chciałbym w Lillehammer rywalizować najpierw w Pucharze Świata w kombinacji norweskiej (2-4 grudnia), a następnie w skokach narciarskich, który odbędzie się tydzień później. Myślę, że może być to dla mnie wartościowe doświadczenie.

Jak dotąd jedynym sportowcem, który wygrywał zawody PŚ w kombinacji norweskiej i skokach narciarskich jest Anssi Koivuranta z Finlandii. Riiber w lutym wygrał swoje pierwsze w karierze zawody najwyższej rangi w kombinacji, które miały miejsce w Oslo Holmenkollen. Teraz chce udowodnić, że czołowi kombinatorzy nadal mogą z powodzeniem rywalizować ze skoczkami.

- Tego lata brałem udział w kilku konkursach skoczków. Jak pokazałem wtedy, a także podczas krajowego czempionatu, mogę skutecznie rywalizować z tymi facetami - dodaje 19-latek, który triumfował w jednych z sierpniowych zawodów z cyklu Letniego Pucharu Kontynentalnego w Kuopio.

Podczas Pucharu Świata w Lillehammer, Norwegia będzie mogła skorzystać z kwoty narodowej, co zwiększa szanse Riibera. Na temat planów swojego rodaka wypowiedział się m.in. złoty medalista omawianych mistrzostw kraju - Daniel Andre Tande.

- Powiedział, że będzie pierwszym sportowcem, który wygra Kryształową Kulę w kombinacji norweskiej i skokach narciarskich. Myślę, że ma na to szanse, gdyż skacze na bardzo wysokim poziomie.

Do całej sytuacji odniósł się również trener kadry narodowej w skokach - Alexander Stoeckl.

- Jeśli chce skakać w Pucharze Świata, musi najpierw zapytać nas o taką możliwość. Mimo wszystko najpierw musiałby spróbować swoich sił w Pucharze Kontynentalnym, a następnie, w razie dobrych rezultatów, w Pucharze Świata.