Strona główna • Polskie Skoki Narciarskie

Nowy trener Finów: "Głównym celem jest stworzenie systemu"

W ostatnich latach możemy obserwować nie tylko kryzys fińskich skoczków narciarskich, ale też fińskiej myśli szkoleniowej. Trenerzy z Finlandii nie prowadzą obecnie żadnej z liczących się światowych ekip, a wobec postępującego z każdym rokiem upadku tamtejszych skoków doszło w tym roku do bezprecedensowego wydarzenia. Funkcję szkoleniowca zawodników z Kraju Tysiąca Jezior po raz pierwszy w historii objął trener spoza Finlandii.


Urodzony w 1981 roku Andreas Mitter to młody trener, który przed laty był skoczkiem narciarskim. Sportową karierę zakończył szybko, bo już w wieku 21 lat. Na skoczniach furory nie zrobił. Dość powiedzieć, że nie zdołał nigdy zdobyć nawet punktów Pucharu Kontynentalnego. Najbliżej tego osiągnięcia był latem 2001 roku podczas zawodów w Park City, gdzie zajął 31 miejsce. Od razu po odłożeniu nart pełen entuzjazmu rozpoczął przygotowania do tego, by móc w przyszłości trenować innych.

Na początku trafił do Ramsau, gdzie zdobywał pierwsze doświadczenia w roli szkoleniowca, a następnie wyjechał do Niemiec. Tam przez cztery lata pracował w klubie w Garmisch-Partenkirchen, jednocześnie był także członkiem Bawarskiego Związku Narciarskiego. Kiedy wrócił do Austrii, został asystentem trenera kadry B przygotowującego zawodników do startów w Pucharze Kontynentalnym, a później – wraz z Florianem Lieglem – tę kadrę przejął. Swoich podopiecznych szkolił w Salzburgu. Jednym z nich był Stefan Kraft. W marcu 2016 roku podpisał kontrakt z fińską federacją narciarską. Jakie są wrażenia Austriaka po pierwszych miesiącach pracy na północy Europy?

- Uważam, że idziemy w dobrym kierunku, jestem zadowolony z pracy, którą wykonaliśmy, mamy za sobą bardzo intensywne lato - podsumowuje Austriak - Na początku przygotowań nie omijały nas kontuzje, teraz na szczęście nie mamy problemów ze zdrowiem. Największa trudność? Powiedziałbym, że język! (śmiech). Na szczęście wszyscy mówią po angielsku. A mówiąc poważnie to niełatwą kwestią jest wprowadzenie zmian w technice zawodników. To jest coś, co wymaga czasu, czego nie da się wprowadzić w dwa-trzy miesiące. Jednym z moich głównych celów od pierwszego dnia pracy było i jest stworzenie uniwersalnego systemu szkoleniowego. Ściśle współpracuję z moim asystentem, Lauri Hakolą oraz trenerami młodzieży, Jarkko Saapunki i Pekka Kytösaho. W Lahti wspiera nas Jani Klinga i Jari Larinto, w Vuokatti Kari Patari, w Rovaniemi Jukka Ylipulli.

- Nie chcę dywagować, co było przyczyną słabszych wyników Finów w ostatnich latach, moja wizja pracy skupia się na tym co przed nami. Nie da się jednak ukryć, że nie bez wpływu była plaga kontuzji, która dotknęła fińskie skoki. Poza tym mam wrażenie, że nie nadążyły one za zmianami, jakie zaszły w tej dyscyplinie. Mówię tu o kwestii sprzętu - kombinezonów, nart, wiązań. Zabrakło specjalisty od kwestii sprzętowych, który byłby na bieżąco z tym, co się dzieje w świecie skoków - twierdzi Mitter.

Sezon 2016/17 Finowie rozpoczną z zaledwie dwuosobowym limitem startowym w Pucharze Świata i możliwością wystawienia trójki zawodników w Pucharze Kontynentalnym. Od początku zimy zadaniem Finów będzie zmiana tego stanu rzeczy.

- Oczywiście mistrzostwa świata w Lahti są dla nas bardzo ważne, ale musimy skupiać się na wszystkich startach. Priorytetem jest zwiększenie limitów startowych, zarówno w Pucharze Świata jak i w Pucharze Kontynentalnym. Chciałbym żebyśmy na Turniej Czterech Skoczni mogli pojechać już w trzyosobowym składzie - mówi z nadzieją trener Finów.

W sezonie 2016/17 w gnieździe trenerskim podczas Pucharu Świata znajdować się będzie sześciu Austriaków. Na czym polega fenomen austriackiej myśli szkoleniowej?

- Faktem jest, że w Austrii istnieje coś takiego jak kultura szkolenia trenerów. Młodzi szkoleniowcy uzyskują wsparcie od starszych. Funkcjonuje tam pełna trenerska współpraca również między szkoleniowcami różnych grup z różnych ośrodków- twierdzi 34-latek.

W sezonie letnim najlepszym z podopiecznych Mittera był Jarkko Maeaettae. Z dorobkiem 64 punktów zajął 43 miejsce w klasyfikacji generalnej Letniej Grand Prix. Wygrał też jeden z konkursów Pucharu Kontynentalnego w Kuopio. Podczas minionej zimy najlepszym z Finów był Lauri Asikainen, sklasyfikowany na 48 miejscu w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata 2015/16.