Strona główna • Polskie Skoki Narciarskie

Sławomir Hankus: "Kinga czuje lot"

Czołowe polskie skoczkinie mają już za sobą pierwsze skoki na torach lodowych i śniegu. W ostatnich dniach Magdalena Pałasz i Kinga Rajda miały okazję odbyć kilka sesji treningowych na obiektach w austriackim Ramsau i Eisenerz. Na pierwsze zimowe próby musi jeszcze poczekać Anna Twardosz, dla której przygotowany jest osobny program treningowy. W rozmowie z naszym portalem, trener kadry narodowej kobiet - Sławomir Hankus, podał składy naszej reprezentacji na grudniowe zawody pań.


- Magdalena Pałasz pojechała do Ramsau razem z trenerem klubowym Danielem Bachledą, natomiast ja na pierwsze skoki dojechałem z Kingą w piątek. Warunki nie były idealne, ale było w porządku, dzięki czemu dało się trenować. Trzeba było uważać na spadzie, ponieważ w ciągu dnia śnieg topniał, a w nocy przymrozki robiły z zeskoku twardą skorupę - mówi polski szkoleniowiec.

- Aura w tym roku dopisała i Ramsau jako jedna z pierwszych miejscowości ma gotowy obiekt. Jest to trudna technicznie skocznia i zazwyczaj są tutaj wymagające warunki wietrzne, dlatego panuje powiedzenie, że jak tutaj zacznie sie skakać dobrze, to wszędzie pójdzie należycie. Z drugiej strony samo to miejsce, jako miasteczko, ma w sobie jakiś klimat, który sprawia, że trenowanie tutaj jest bardzo przyjemne - dodaje Hankus.

Jak wyglądały pierwsze próby naszych skoczkiń w warunkach zimowych? - Będąc w kontakcie z trenerem Danielem, wiem że próby Magdy wygladały dobrze, ale potrzeba stabilizacji dojazdu i pracy nad lotem. Sam początek zimy jest na pewno lepszy niż przed rokiem. Kinga miała możliwość oddania skoków dopiero w piątek. Muszę przyznać, że pierwszy trening byl super. Próby nie były jeszcze całkowicie dopracowane, bo to dopiero kilka pierwszych skoków, ale taki start daje nadzieje. Jeśli dalej pójdziemy spokojną drogą, którą obraliśmy w wakacje, to bez wątpienia będzie dobrze.

- Niestety, w sobotę po południu skocznia została zamknięta z powodu małej liczby chętnych oraz poprawy rozbiegu na przyszły tydzień, jednak dostaliśmy informację, że niedaleko jest gotowa skocznia w Eisenerz. Wstąpiliśmy zobaczyć i bardzo dobrze, że zostaliśmy ten jeden dzień, bo niedzielne skoki okazały się bardzo dobre. Pojawiają się błędy, wiadoma rzecz, ale w pierwszych dwudziestu próbach nie sposób się ich ustrzec. Porównująć stan obecny do startu poprzedniej zimy, wygląda to naprawdę solidnie, z czego bardzo się cieszę - kontynuuje Sławomir Hankus.

Co aktualnie dzieje się z mistrzynią kraju, Anną Twardosz? - Jeśli chodzi o Anię, to nie chciałem przyspieszać na siłę jej skakania na śniegu, gdyż dla niej pierwszy start to dopiero FIS Cup i Puchar Kontynentalny w Nottoden (15-17 grudnia). Będzie miała możliwość poskakania z początkiem grudnia. Pojedzie na śnieg wspólnie z trenerem Wojciechem Tajnerem.

Jakie są plany startowe kadry kobiet? - Na ostatnim spotkaniu w PZN-ie ustaliliśmy wytyczne startowe na cały sezon. Mogę powiedzić tyle, że w Lillehammer wystartuje tylko Kinga, a na zawodach FIS Cup i PK w Nottoden wystartują Magda i Ania. Kwotę startową w Pucharze Kontynentalnym mamy 4, więc jeśli dwie inne zawodniczki chciałyby wystartować, to taką chęć muszą zgłosić kluby i ewentualnie opłacić podróż zawodniczek. Puchar Świata w Rosji odpada, gdyż jest to bardzo kosztowny wyjazd, a temu nasz budżet nie podoła. Jeśli chodzi o dalszą część sezonu, w Pucharze Świata w Oberstdorfie najprawdopodobniej wystartuje tylko Kinga, bo zawody są na skoczni HS 137, a żadna z pozostałych zawodniczek nie prezentuje poziomu sportowego pozwalającego na skakanie na tak dużej skoczni. Celami Kingi i Ani są MSJ i EYOWF, a dla Magdy jest to Uniwersjada. A co później? Decyzje będziemy podejmowali już na bieżąco, w oparciu o poziom aktualny.

Jakie jest doświadczenie Kingi Rajdy na obiektach dużych? - Na ostatnim zgrupowaniu na igielicie, w Planicy poskakaliśmy trochę na dużej skoczni. Kinga uzyskała nowy rekord życiowy, wynoszący 122 metry. Potrzeba nam jeszcze bardzo dużo skoków na tego typu skoczniach, aby te loty były dłuższe, ale w powietrzu Kinga radzi sobie całkiem dobrze. Czuje lot.

Skład Polski na PŚ Pań w Lillehammer (HS 100):

- Kinga Rajda (53. miejsce w klasyfikacji końcowej PŚ Pań 2015/2016);

Skład Polski na PK i FC Pań w Notodden (HS 100):

- Anna Twardosz (13. miejsce w klasyfikacji generalnej FC Pań 2016/2017);

- Magdalena Pałasz (48. miejsce w klasyfikacji generalnej FC Pań 2016/2017);

- ???

- ???

Program PŚ Pań w Lillehammer (HS 100):

Czwartek, 01.12.2016

11:00 - Odprawa techniczna

14:00 - Oficjalny trening

16:00 - Kwalifikacje

Piątek, 02.12.2016

16:00 - Seria próbna

17:00 - Pierwsza seria konkursowa

Sobota, 03.12.2016

14:00 - Kwalifikacje

15:00 - Pierwsza seria konkursowa

Program PK i FC Pań w Notodden (HS 100):

Środa, 14.12.2016 (FIS Cup)

17:30 - Odprawa techniczna

20:00 - Oficjalny trening

Czwartek, 15.12.2016 (FIS Cup)

17:00 - Seria próbna

17:45 - Pierwsza seria konkursowa

Czwartek, 15.12.2016 (Puchar Kontynentalny)

14:30 - Odprawa techniczna

20:15 - Oficjalny trening

Piątek, 16.12.2016 (Puchar Kontynentalny)

18:00 - Seria próbna

18:45 - Pierwsza seria konkursowa

Sobota, 17.12.2016 (Puchar Kontynentalny)

12:00 - Seria próbna

12:45 - Pierwsza seria konkursowa