Domen Prevc: "To wspaniałe uczucie"

Sezon nie mógł się rozpocząć lepiej dla Domena Prevca. Najmłodszy z braci Prevców dopiął w końcu swego i po raz pierwszy w karierze stanął na najwyższym stopniu podium. Zeszłej zimy kilka razy niewiele mu brakło, ale zawsze musiał uznać wyższość któregoś z rywali. Dziś jednak to ona spoglądał na nich z góry i trudno zaprzeczyć, że szybka kariera młodszego brata zwycięzcy zeszłorocznego cyklu, przyśpieszyła jeszcze bardziej.

Skijumping.pl: Jakie to uczucie zwyciężyć po raz pierwszy w karierze?
Domen Prevc: To wspaniałe uczucie i jestem bardzo szczęśliwy z dzisiejszego zwycięstwa.

Skijumping.pl: Czy Twoje skoki są już perfekcyjne, czy można w nich coś poprawić?
D.P.: Zawsze można coś poprawić, ale to zobaczymy jutro. Jutro jest kolejny dzień.

Skijumping.pl: Jak wpływa na Ciebie fakt, że Twoi bracia są skoczkami? Mobilizują Cię do rywalizacji? A może patrzysz na nich, jak na kolegów z drużyny?
D.P.: Moi bracia są częścią drużyny. Nie jestem typem, który patrzy na tego czy innego rywala i myśli: "muszę tego gościa pokonać". Myślę raczej: "Jeśli skoczę świetnie, zajmę pierwsze lub drugie, czy trzecie miejsce". Dziś zwycięstwo miało jeszcze inny smak, bo ktoś upadł. Ale też jestem dumny z tego zwycięstwa.

[reklama]

Skijumping.pl: Lubisz skocznię w Kuusamo?
D.P.: Trudno powiedzieć. Jak jesteś w formie, to skacze się tu świetnie. Jeśli nie jesteś w formie, to każda skocznia jest trudna.

Skijumping.pl: Serdecznie gratulujemy zwycięstwa.
D.P.: Dziękuję.

Korespondencja z Ruki, Marcin Hetnał