Strona główna • Puchar Świata

Wypowiedzi Andreasa Wellingera i Richarda Freitaga po konkursie indywidualnym w Zakopanem

Po sobotnim zwycięstwie w zawodach drużynowych, reprezentanci Niemiec – Andreas Wellinger i Richard Freitag ponownie stanęli na podium także w niedzielnym konkursie indywidualnym rozegranym na Wielkiej Krokwi w Zakopanem. Wellinger po skokach na 130,5 i 133 m uplasował się tuż za zwycięzcą zawodów, Kamilem Stochem. Richard Freitag uzyskał 132,5 oraz 131 m co zapewniło mu 3. miejsce.


Andreas Wellinger (2. miejsce):

- To był fantastyczny konkurs. Panuje tutaj niezwykła atmosfera, która sprawia, że każdy czuje się jak w domu. Zwłaszcza hymn Polski brzmiał dzisiaj niesamowicie w wykonaniu 40 tysięcy fanów, którzy zgromadzili się na trybunach i przed bramą skoczni – komentuje reprezentant Niemiec.

- Czuję się bardzo dobrze i jestem zadowolony ze swoich skoków. Muszę po prostu dalej ciężko pracować, żeby krok po kroku zbliżać się do optymalnej dyspozycji. Może pewnego dnia uda mi się dogonić, a nawet wyprzedzić Kamila.

- Chcę po prostu skakać najlepiej, jak potrafię. Początek sezonu nie potoczył się po mojej myśli, ale od weekendu w Lillehammer stopniowo coraz lepiej radziłem sobie na skoczni . Zwłaszcza zeszłotygodniowe zawody w Wiśle i konkursy w Zakopanem były dla mnie wspaniałe. Po dłuższej przerwie wróciłem na podium. Wiem, że bardzo mało brakuje mi do zwycięstwa i mam nadzieję, że w przyszłym tygodniu albo miesiącu uda mi się zrobić ten ostatni krok. Po zakończeni sezonu przyjdzie czas na podsumowania i wtedy okaże się, czy będę zadowolony ze swoich wyników tej zimy.

- Nasz plan zakłada, że wystartujemy w zawodach Pucharu Świata w Japonii i Korei – zapowiada 21-letni zawodnik.

Richard Freitag (3. miejsce):

- Warunki były świetne przez cały weekend. Tak dobra pogoda nie panowała tutaj w trakcie Pucharu Świata już od wielu lat. W tym roku mieliśmy wyjątkowo dużo szczęścia i bardzo się z tego cieszę. Publiczność była, jak zawsze w Zakopanem, wspaniała. Kibice wspierali nas w trakcie wszystkich skoków i z takim samym entuzjazmem reagowali na występ każdego z zawodników. To niezwykłe, że wszyscy, także zagraniczni skoczkowie, spotykają się tutaj z takim ciepłym, sprawiedliwym przyjęciem. Zakopiańska publiczność jest naprawdę wspaniała, a cały weekend był dla mnie bardzo udany.

- Głównym celem są dla mnie z pewnością zbliżające się Mistrzostwa Świata w Lahti. Oprócz medalu w konkursie drużynowym, o który oczywiście będziemy walczyć, postaram się także stanąć na podium rywalizacji indywidualnej. To ważny element mojego planu na ten sezon. Robię wszystko, co w mojej mocy, by jak najlepiej go wykonywać i ten weekend był bez wątpienia krokiem we właściwym kierunku - uważa podopieczny Wernera Schustera.

Korespondencja z Zakopanego, Magdalena Celuch