Strona główna • Polskie Skoki Narciarskie

Horngacher odsłania karty: Krzysztof Miętus w kadrze A!

Jak poinformował dziś portal Eurosport.onet.pl, znany jest już skład kadry A polskich skoczków na sezon 2017/2018. Oprócz "pewniaków", czyli Kamila Stocha, Macieja Kota, Piotra Żyły, Dawida Kubackiego i Stefana Huli, wśród wybrańców Horngachera znaleźli się również Jakub Wolny oraz... Krzysztof Miętus!


- Krzysztof Miętus został włączony do kadry A na wniosek trenera Horngachera. Tak mamy wytyczne skonstruowane, że tego ostatniego zawodnika w grupie, czy to do kadry, czy na zawody Pucharu Świata lub Pucharu Kontynentalnego, trener ma prawo wybrać według własnego uznania. Szkoleniowiec widzi w tym zawodniku duży potencjał. Zresztą Miętus już był w czołówce, ale potem zniknął na pewien czas. Zdaniem Horngachera to chłopak, którego stać na to, by wrócił na swój dawny poziom - powiedział Apoloniusz Tajner w rozmowie z eurosport.onet.pl.

W składzie kadry zabrakło zatem miejsca m.in. dla Jana Ziobro, który regularnie startował w zawodach Pucharu Świata w drugiej części minionej zimy i zgromadził łącznie 122 punkty.

Powyższy skład kadry A polskich skoczków to wynik ustaleń Stefana Horngachera ze sztabami szkoleniowymi kadry B i juniorów, a także z władzami Polskiego Związku Narciarskiego. Ostateczne decyzje zostaną podjęte jednak w przyszłym tygodniu.

W kadrze B, prowadzonej przez Czecha Radka Zidka, ma znaleźć się ośmiu zawodników, ale jej skład nie jest jeszcze znany. Asystentem będzie dotychczasowy trener główny tej grupy - Robert Mateja.

Nowymi twarzami w kadrze A będą Wolny i Miętus. Obaj w sezonie 2016/2017 byli członkami kadry B, a większość minionej zimy spędzili na rywalizacji w konkursach z cyklu Pucharu Kontynentalnego. Mistrz świata juniorów z 2014 roku w 26 startach zebrał 285 punktów, natomiast Miętus w ośmiu występach nie zdołał zdobyć choćby punktu. Omawiana dwójka znalazła się w składzie na konkursy Pucharu Świata w Wiśle, jednak swoje starty kończyła przeważnie w kwalifikacjach. Do konkursu głównego w niedzielę dostał się tylko Wolny, który finiszował na 48. lokacie.