Strona główna • Polskie Skoki Narciarskie

W najbliższy wtorek zaczną skakać! Heinz Kuttin rozpoczyna pracę z kadrą A

W środę, 21 kwietnia 2004 roku Heinz Kuttin został oficjalnie przedstawiony jako nowy trener naszej narodowej reprezentacji w skokach narciarskich. Stało się to w czasie specjalnie zorganizowanej przez PZN konferencji prasowej w Warszawie. Świeżo upieczony główny szkoleniowiec kadry A ma już swoją wizję przygotowań do nowego sezonu i wkrótce rozpoczyna jej realizację.

W rozmowie z Andrzejem Łozowskim, dziennikarzem Rzeczpospolitej, na pytanie o termin, miejsce i warunki rozpoczęcia treningów skokowych odpowiedział:

- Aż boję się powiedzieć - już w najbliższy wtorek. Wyjeżdżamy do włoskiego Predazzo, które tak pięknie kojarzy się Adamowi Małyszowi i każdemu polskiemu kibicowi. To jest jedyna skocznia, na której o tej porze roku leży igelit i jest ona otwarta dla chętnych. Zaczynamy nowy sezon nie od zgrupowania w Spale, Cetniewie czy Zakopanem, jak również nie od wyjazdu na plażę. Od razu skaczemy. Nikogo poza nami nie będzie. O ile mi wiadomo, żadna narodowa ekipa nie zaczyna przygotowań do nowego sezonu od skoków na igelicie. Jest to mój indywidualny plan, nawiasem mówiąc, bardzo śmiały.

Trener Kuttin nie będzie stosował zatem tradycyjnie akceptowanych planów treningowych i nie rozpocznie obozu od zgrupowania w którymś z uznanych ośrodków sportowych w Polsce czy Europie. Najpierw wyjazd na pięć dni, z których 4 upłyną pod znakiem treningu skokowego. Kadrowicze zaprezentują wówczas nowemu trenerowi swoje aktualne umiejętności i kondycję przed konwencjonalnymi obozami. Da to zapewne wiele wskazówek nowemu szkoleniowcowi do dalszej pracy z grupą. Po powrocie z Włoch nie będzie czasu na długi wypoczynek:

- Jedziemy na pięć, skaczemy cztery, wracamy w następną niedzielę i zaraz jest zbiórka na doroczny mecz skoczków z artystami. W maju wyjeżdżamy do Tunezji na takie relaksujące zgrupowanie. Narty wodne, basen, rowery.

Na pytanie o to, jak przyjęto w Austrii jego nominację na pierwszego trenera w Polsce, Heinz Kuttin odpowiedział:

- Pewnie pana zaskoczę, ale raczej chłodno. Proszę pamiętać, że poza mną, w Polsce zapuszcza korzenie jeszcze inny austriacki trener, Stefan Horngacher. Oczywiście Austria ma więcej niż dwóch trenerów od skoków, ale nie ma ich wcale w nadmiarze. Do tej pory był import, a nie eksport myśli szkoleniowej. Nie wszyscy rodacy życzą nam sukcesów w Polsce.

Ustosunkował się również do pytania o możliwość powrotu Adama Małysza do dawnej, wspaniałej formy:

- Nie wiem czy to jest możliwe. Nie znam jeszcze wszystkich przyczyn jego słabszego sezonu. A w ogóle moim głównym celem jako trenera kadry jest jak najlepsze przygotowanie polskich skoczków do igrzysk zimowych w 2006 roku. Nie tylko Adama Małysza.

Okres urlopowy Heinza Kuttina skonczył się. W chwili obecnej austriacki szkoleniowiec przygotowuje się do ważnego egzaminu trenerskiego, który odbędzie się w Innsbrucku w najbliższą niedzielę. Potem rozpocznie systematyczną i mozolną pracę z zawodnikami, którzy weszli w skład kadry A. Na zajęcia z nowym trenerem czeka Adam Małysz, Marcin Bachleda, a także nowi członkowie kadry: Mateusz Rutkowski, Stefan Hula, Wojtek Tajner. Do reprezentacji narodowej powrócił Wojtek Skupień.

Życzymy naszym kadrowiczom i ich nowemu trenerowi, by następny sezon okazał sie przełomowym, a cała polska reprezentacja odnosiła wiele sukcesów na skoczniach świata.

źródło: Rzeczpospolita