Strona główna • Polskie Skoki Narciarskie

Piotr Żyła obronił pracę licencjacką

Jeden z podopiecznych Stefana Horngachera, Piotr Żyła, kilka dni temu obronił pracę licencjacką w Wyższej Szkole Edukacji w Sporcie. O swoim osiągnięciu poinformował za pośrednictwem jednego z portalu społecznościowych. Tym samym, 30-letni skoczek, dołączył do innych reprezentantów Polski, którzy mogą poszczycić się wyższym wykształceniem.


Pewność siebie sportowców na przykładzie reprezentacji Polski kadry A w skokach narciarskich - to temat pracy licencjackiej, którą kilka dni temu obronił Piotr Żyła. Wiślanin badał w ten sposób, pod kątem mentalnym, nie tylko siebie, ale również Kamila Stocha, Dawida Kubackiego, Stefana Hulę, Macieja Kota oraz Klemensa Murańkę.

Żyła uzyskał swój tytuł 5 grudnia na wydziale Wyższej Szkoły Edukacji w Sporcie, która znajduje się w Bielsku-Białej. Walczył o niego przez dziewięć lat studiów, które rozpoczął w Wiśle. Po przenosinach uczelni do innej miejscowości, drużynowy mistrz świata z Lahti nie zrezygnował z nauki i zdecydował się na kontynuację studiów.

Cytowany na łamach portalu sportowefakty.wp.pl kanclerz uczelni i promotor zawodnika, Marek Rybiński, zauważa różnice pomiędzy postrzeganiem, znanego z wesołego usposobienia w świecie sportu Żyły, a pośród studentów.

- On ma zupełnie inny wizerunek na uczelni. Jak jest wśród grupy studentów, to lubi pożartować, ale jest całkiem inny niż w wywiadach. To jest taka maska, gdzie on troszkę się broni. Zawsze jest stres i o tym też mówiliśmy na egzaminie. Prywatnie jest zupełnie inny - podsumowuje Rybiński i dodaje, że Piotr Żyła zamierza w najbliższym czasie zdobyć tytuł magistra.

Aktualny mistrz Polski, broniąc swoją pracę licencjacką, dołączył do grona skoczków, którzy mogą pochwalić się wyższym wykształceniem. Dwukrotny mistrz olimpijski z Soczi, Kamil Stoch, w 2012 roku obronił tytuł magistra Akademii Wychowania Fizycznego w Krakowie. Na tej samej uczelni trzy lata później podobny tytuł uzyskał również Maciej Kot.