Strona główna • Polskie Skoki Narciarskie

Kamil Stoch: To był wyjątkowy konkurs

Kamil Stoch obronę trofeum za 65. Turniej Czterech Skoczni rozpoczął w możliwie najlepszym stylu. 30-letni reprezentant Polski wygrał sobotnie zawody na Schattenbergschanze (HS137) w Oberstdorfie, odnosząc tym samym 23. zwycięstwo w Pucharze Świata.


- Jestem bardzo zmęczony, ale i zadowolony po tych zawodach. Udało mi się tutaj wykonać dużo dobrej pracy. Mówię tutaj o pozbieraniu się po wczorajszych kwalifikacjach i skupieniu się na dobrych próbach. Dziś oddałem trzy naprawdę solidne skoki, do tego trochę szczęścia i mogę się cieszyć - mówi szczęśliwy mistrz olimpijski z Soczi.

- Skok w drugiej serii konkursowej był bardzo dobry, ale nie ma co ukrywać, że też miałem dobre warunki. Wykorzystałem je i jestem uradowany, że tak się to wszystko dla mnie poukładało. To był wyjątkowy konkurs dla całej naszej reprezentacji. Były zmienne warunki atmosferyczne i w tym wszystkim trzeba było znaleźć dobry system. Miło mi, że nie tylko ja się dobrze w tym odnalazłem, ale też Dawid i Stefan. Uważam, ze takie rezultaty należą im się po długiej pracy i pewnych niepowodzeniach. W końcu coś zaskoczyło i liczę na to, że to pomoże im jeszcze bardziej rozwinąć skrzydła - dodaje Stoch.

Co było większą zmorą pogodową dla uczestników inauguracyjnego konkursu 66. TCS? - Większym utrudnieniem był dziś wiatr, bo ten zmienia się cały czas. Z deszczem, przy aktualnych systemach mrożenia rozbiegu na skoczniach, nie ma problemu i można sobie z tym poradzić.

Następne skoki już jutro w Ga-Pa. Jak wygląda najbliższy plan? - Teraz czeka nas powrót do hotelu w Oberstdorfie, kolacja, szybki prysznic, a później przejazd do kolejnego hotelu, już w Garmisch-Partenkirchen. Czekają nas jeszcze zabiegi z fizjoterapeutą, a następnie sen przed niedzielnymi seriami.

Korespondencja z Oberstdorfu, Dominik Formela