Pitea kończy przygodę ze skokami

Rumuński skoczek narciarski, Sorin Iulian Pitea, kończy swoją przygodę ze sportami zimowymi. Decyzja jest pokłosiem m.in. niedawnej afery z udziałem trenera reprezentacji, której 20-latek był jedną z głównych postaci.

O konflikcie olimpijczyka z Soczi z trenerem Florinem Spulberem szerzej informowaliśmy na początku stycznia. Wówczas forum publiczne ujrzała historia przedstawiona przez Piteę, który ujawnił, iż był ofiarą użycia przemocy fizycznej stosowanej przez swojego szkoleniowca. Niebawem historię swoją perspektywą wydarzeń uzupełnił jego rówieśnik z kadry i świadek wydarzeń - Eduard Torok Rozpoczęcie konfliktu skoczków z Rumuńskim Związkiem Narciarstwa i Biathlonu, poprzez wyjawienie szokujących faktów, było efektem niewystawienia duetu znad Morza Czarnego w 66. Turnieju Czterech Skoczni.

Kliknij, aby przeczytać opis wspomnianego konfliktu >>>

Pod koniec kwietnia, zgodnie z wcześniejszymi przewidywaniami, Pitea ogłosił koniec kariery skoczka narciarskiego. Zrobił to za pośrednictwem aplikacji Instagram, gdzie zdjęcie obiektów w Rasnovie okrasił hasłami: "Straciłem marzenia. Straciłem wszystko", "Ta gra nie miała zwycięzców", "Za dużo korupcji w tym systemie", "Nikt nie wygrał" czy "Szukam czegoś nowego, gdzie odnajdę siebie".

Przedstawiciel CS Dinama Bukareszt w trakcie swojej niedługiej kariery zdążył zaznać smaku Zimowych Igrzysk Olimpijskich (Soczi 2014), Mistrzostw Świata w narciarstwie klasycznym (Lahti 2017) oraz pięciokrotnie Mistrzostw Świata Juniorów w narciarstwie klasycznym. Najlepszy rezultat osiągnął przed dwoma laty, kiedy ta impreza odbywała się w Rasnovie. Na domowym obiekcie uzyskał 24. notę. W Soczi oraz Lahti ani razu nie przebrnął kwalifikacyjnego sita.

Pitea ma za sobą dwa starty konkursach rangi Pucharu Świata. Miało to miejsce w Sapporo, gdzie w 2014 roku zajmował kolejno 46. i 49. miejsce. Pięć pozostałych prób wywalczenia awansu kończyło się fiaskiem. Jednym z jego największych sukcesów jest 29. miejsce osiągnięte w zawodach Letniego Grand Prix w Ałmatach w 2014 roku. Należy dodać, że w konkursie sklasyfikowano tylko 33 skoczków.

Rumun punkty Pucharu Kontynentalnego zdobywał cztery razy. Najlepiej spisał się w 2014 roku na Okurayamie, gdzie finiszował na 12. lokacie. Ostatni międzynarodowy start zanotował 28 grudnia poprzedniego roku, w zmaganiach tej rangi, w szwajcarskim Engelbergu.