Strona główna • Polskie Skoki Narciarskie

Piotr Żyła: Nie mam już problemów z pozycją dojazdową

Choć Piotr Żyła w konkursie Pucharu Świata poprzedzającym wylot do Korei Południowej wskoczył na podium, Zimowe Igrzyska Olimpijskie były dla niego, podobnie jak w Soczi, nieudane. Wiślanin nie wystartował w żadnym konkursie indywidualnym, a i zmagania zespołowe oglądał z ławki rezerwowych. Jak szesnasty zawodnik minionej zimy ocenia tamte wydarzenia z perspektywy czasu, a także wiosenny powrót do treningów na skoczni w swoim wykonaniu?


- Pierwsze wrażenia po kilku dniach skakania są bardzo fajne. Zaczęliśmy od obiektu K-40, następnie wypróbowaliśmy K-95, potem pojechaliśmy do Wisły-Malinki na K-120, aby ostatniego dnia zgrupowania pojawić się na skoczni K-70. Może nie w kolejności od najmniejszej do największej, ale poćwiczyliśmy na czterech różnych obiektach. To był pozytywny obóz treningowy - uważa brązowy medalista Mistrzostw Świata w Lahti na dużej skoczni.

- Wczesny początek przygotowań nie był dla mnie zaskoczeniem, ponieważ chcąc być cały czas w formie, stale trzeba nad tym pracować. Cieszę się z tego, że od razu po zakończeniu Pucharu Świata rozpoczęliśmy przygotowania do kolejnej edycji. Nie było nudy, bo jesteśmy w rytmie treningowym - dodaje drugi zawodnik 65. Turnieju Czterech Skoczni.

- Problemy z pozycją dojazdową to już przeszłość. Teraz skupiam się na innych elementach skoku. W każdym aspekcie jest coś do poprawy, więc jest co robić. Tym razem nie uczę się skakać od nowa. Już się czegoś nauczyłem i teraz staram się to rozwijać. Walczymy o to, aby było możliwie najlepiej. Dążymy do coraz lepszej formy - zaznacza Żyła.

Jak po kilku miesiącach można podsumować sezon 2017/2018? - Wiadomo, że poprzedni sezon był jaki był, nie do końca zły, ale jest już za nami. Teraz trzeba patrzeć wyłącznie w przyszłość, aby jak najlepiej przygotować się do zimy poprzez mocne przepracowanie lata. Na śniegu będzie trzeba należycie dbać o to, co się wypracowało, a poza tym walczyć w zawodach.

Najbliższe plany? - W czerwcu zamierzam śledzić piłkarskie Mistrzostwa Świata w Rosji. Będę oglądał i kibicował w miarę możliwości czasowych. Zapewne podczas zgrupowań, razem z całą kadrą, będziemy dopingować naszych.

Korespondencja ze Szczyrku, Dominik Formela