Strona główna • Polskie Skoki Narciarskie

Kamil Stoch: Z chęcią wrócę do Rasnova, jeśli powstanie tu większa skocznia

Kamil Stoch, po zajęciu 12. miejsca w sobotę, w drugim konkursie w rumuńskim Rasnovie dokonał progresu. Trzykrotny mistrz olimpijski, po próbach mierzących 95 oraz 96,5 metra, zdołał wywalczyć 5. miejsce na obiekcie HS97. Co wpłynęło na poprawę skoków naszego rodaka?


- Trener pożyczył trochę oleju, podpowiedział gdzie go dolać, więc na niedzielę naoliwiłem śrubki <śmiech>... Niemniej, miałem tu spore problemy z pozycją najazdową. Nie była ona optymalna i to to tam były duże rezerwy. Ostatniego dnia starałem się kierować wskazówkami trenera, dzięki czemu było dużo lepiej.

Czy skok z serii finałowej był bliski optimum? - Wiecie, gdybym miał jeszcze ze trzy dni, wówczas bym wygrał na koniec, no pewnie <śmiech>! Mówiąc poważnie, każda skocznia jest inna. Ten obiekt był dla mnie wyzwaniem. Od piątku miałem pewien problem, ale na koniec udało mi się osiągnąć dobry poziom, a ostatnie próby były już naprawę solidne.

W ostatnich tygodniach polscy kadrowicze mieli możliwość sprawdzenia się w tunelu aerodynamicznym. Czy takie ćwiczenia mogą wymiernie pomóc skoczkowi narciarskiemu? - Owszem, taki trening jest pomocny. Jest to bardzo dobry trening, podczas którego można poczuć różnice w ułożeniu ciała. Na skoczni mamy na to tylko sekund, a w tunelu trwa to dłużej. Mamy kilkadziesiąt sekund, aby pobawić się w inne ułożenie poszczególnych części ciała i sprawdzać, jak ma się to do uderzającego w nas powietrza. Nauczyłem się czegoś nowego, ale nie powiem czego <śmiech>.

- Z chęcią wrócę do Rasnova, jeśli powstanie tu większa skocznia. Rumuńscy kibice byli wspaniali, a atmosfera była super. Podobnie katering na skoczni. Bufet był na prawdę w porządku, na dużo wyższym poziomie niż w wielu lokalizacjach Pucharu Świata. Jestem zadowolony i wyjadę stąd z dobrymi wspomnieniami.

Czy wielokrotne zgrupowania w Hinzenbach pomogły okiełznać najmniejszą skocznię w kalendarzu Letniego Grand Prix, gdzie za tydzień odbędą się następne zawody? - Okaże się, poczekajmy... <śmiech>

Korespondencja z Rasnova, Dominik Formela