Kamil Stoch: Z chęcią wrócę do Rasnova, jeśli powstanie tu większa skocznia

  • 2018-09-23 21:45

Kamil Stoch, po zajęciu 12. miejsca w sobotę, w drugim konkursie w rumuńskim Rasnovie dokonał progresu. Trzykrotny mistrz olimpijski, po próbach mierzących 95 oraz 96,5 metra, zdołał wywalczyć 5. miejsce na obiekcie HS97. Co wpłynęło na poprawę skoków naszego rodaka?

Kamil StochKamil Stoch
fot. Tadeusz Mieczyński

- Trener pożyczył trochę oleju, podpowiedział gdzie go dolać, więc na niedzielę naoliwiłem śrubki <śmiech>... Niemniej, miałem tu spore problemy z pozycją najazdową. Nie była ona optymalna i to to tam były duże rezerwy. Ostatniego dnia starałem się kierować wskazówkami trenera, dzięki czemu było dużo lepiej.

Czy skok z serii finałowej był bliski optimum? - Wiecie, gdybym miał jeszcze ze trzy dni, wówczas bym wygrał na koniec, no pewnie <śmiech>! Mówiąc poważnie, każda skocznia jest inna. Ten obiekt był dla mnie wyzwaniem. Od piątku miałem pewien problem, ale na koniec udało mi się osiągnąć dobry poziom, a ostatnie próby były już naprawę solidne.

W ostatnich tygodniach polscy kadrowicze mieli możliwość sprawdzenia się w tunelu aerodynamicznym. Czy takie ćwiczenia mogą wymiernie pomóc skoczkowi narciarskiemu? - Owszem, taki trening jest pomocny. Jest to bardzo dobry trening, podczas którego można poczuć różnice w ułożeniu ciała. Na skoczni mamy na to tylko sekund, a w tunelu trwa to dłużej. Mamy kilkadziesiąt sekund, aby pobawić się w inne ułożenie poszczególnych części ciała i sprawdzać, jak ma się to do uderzającego w nas powietrza. Nauczyłem się czegoś nowego, ale nie powiem czego <śmiech>.

- Z chęcią wrócę do Rasnova, jeśli powstanie tu większa skocznia. Rumuńscy kibice byli wspaniali, a atmosfera była super. Podobnie katering na skoczni. Bufet był na prawdę w porządku, na dużo wyższym poziomie niż w wielu lokalizacjach Pucharu Świata. Jestem zadowolony i wyjadę stąd z dobrymi wspomnieniami.

Czy wielokrotne zgrupowania w Hinzenbach pomogły okiełznać najmniejszą skocznię w kalendarzu Letniego Grand Prix, gdzie za tydzień odbędą się następne zawody? - Okaże się, poczekajmy... <śmiech>

Korespondencja z Rasnova, Dominik Formela


Dominik Formela, źródło: Informacja własna
oglądalność: (5289) komentarze: (8)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • Lestek weteran
    @gosposia @gosposia

    "te, które wygrał Kasai były specyficzne, bo jednoseryjne."

    Co? Konkurs miał trzy serie, wszystkie rozegrane jednego dnia.

  • gosposia weteran
    @gosposia @fridka1

    Jak słusznie się, po głębokiej analizie, domyśliłaś, chodziło mi o medale złote. Nie tylko olimpijskie, bo i z mistrzostw świata. MŚwL to jednak inna bajka, a ponadto te, które wygrał Kasai były specyficzne, bo jednoseryjne.
    Kasai może być wielką legendą skoków. Ale Kamilowi, choćby skakał do osiemdziesiątki, a nawet jeszcze po śmierci, i tak może buty czyścić. i nie piszę tego z jakichś tam powodów "patriotycznych" tylko na podstawie zimnej oceny osiągnięć obu panów.
    Co do miejsca MŚ w CV Kamila to oczywiście formalnie masz rację. Skoro zdobył trzy olimpijskie złota, a "tylko" jeden mistrzowski pas MŚ, to nie ma co dyskutować z faktami. Ale fakty są np. takie, że Kasai nie zdobył ani jednego złota MŚ i go już nigdy nie zdobędzie. A Kamil może uzbierać jeszcze nawet 4. I to wcale nie są aż tak pobożne życzenia.
    Porównujmy Kamila do innych, a nie do ... Kamila. Wtedy dopiero nam wyjdzie jak wybitnym jest skoczkiem.

  • fridka1 profesor
    @gosposia @gosposia

    Dla ścisłości...Kasai i zero medali? Ma złoto MŚ w lotach (fakt, że sto lat temu), indywidualne medale MŚ i IO. Chyba, że chodziło ci o złoto olimpijskie. Legenda Kasai polega na jego długowieczności, rywalizował siłą rzeczy z największymi tego sportu, a niekoniecznie na licznie trofeów. Mnie chodziło tylko o to, że MŚ to statystycznie rzecz ujmując nie jest najsilniejszy punkt kamilowego CV (tak, wiem, był mistrzem świata, bardzo doceniam i pamiętam, ale trochę czasu już od tego sukcesu minęło, 5 lat to w karierze skoczka sporo).

  • kibicsportu profesor
    @fridka1 @fridka1

    Też czwarty w Libercu, tam chyba zabrakło 4 pkt. Może się w końcu Kamil przełamie indywiudalnie na MŚ i zdobędzie medal na obu skoczniach. Tym bardziej, że na dużej skaczą na Bergisel.

  • fridka1 profesor
    @fridka1 @fridka1

    Mnie letnie skakanie na trawie w ogóle nie interesuje. Odniosłam się do MŚ. Nie to, że nie doceniam medali Kamila, ale często lądował na MŚ tuż za pudłem, a rok 2017 to wybitnie pechowe mistrzostwa biorąc pod uwagę w jakiej był formie przez cały sezon. Tu miał pecha, tam zabrakło panowania nad nerwami (skoczni normalna w Predazzo), trochę tych 4 czy tam 7 miejsc miał.

  • gosposia weteran
    autorzy poprzednich komentarzy

    Ponarzekajcie jeszcze trochę, ponarzekajcie.
    W końcu macie powód. Przecież Stoch nie wygrał jakże ważnych zawodów o Puchar Sołtysa Pcimia. Przepraszam. Rasnova. I nie sołtysa, tylko wójta.
    @fridka1
    Na igrzyskach Kamil też zawalał. Indywidualnie zdobył tylko trzy marne medale. To jest żaden wynik. W porównaniu, na przykład, z takim Kasaim. On nigdy nie zawalał. Dlatego ma takich medali zero. I jest wielką legendą. Nie to co Kamil, no nie?

  • fridka1 profesor

    W sumie na MŚ Kamil zdobył indywidualnie tylko jeden medal. Często-gęsto nawet będąc w świetnej formie zawalał tę imprezę. Zobaczymy jak będzie w nadchodzącym sezonie.

  • Kolos profesor

    No i znowu pokazała się Chimeryczność Kamila, który może zawalić konkursy nawet będąc w wielkiej formie tylko dlatego źe mu profil skocznie nie przypasował :) Dobrze źe to mało znaczące letnie konkursy a nie MŚ na normalnej skoczni.


    W sumie też mi się wydaje że jakby w Rasnovie było z 5 konkursów LGP rozegrane, to w czwartym Stoch byłby na podium a piąty wygrał. Na przyszłość trzeba by się nauczyć szybszego dostosowywania się do skoczni :)

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl