Strona główna • Mistrzostwa Świata

Gruziński jedynak na MŚ w Seefeld

Tradycyjnie podczas Mistrzostw Świata na liście startowej oprócz największych gwiazd skoków narciarskich znajdą się przedstawiciele "outsiderskich" państw w tej dyscyplinie sportowej, których nie uraczymy na co dzień w Pucharze Świata. Nie inaczej będzie w Seefeld, gdzie będziemy mogli podziwiać występy reprezentanta Gruzji.


Po rozpadzie Związku Radzieckiego, po raz pierwszy reprezentant niepodległej Gruzji w skokach narciarskich wystąpił na Mistrzostwach Świata w 1993 roku w Falun. Na szwedzkich obiektach zaprezentował się Kachaber Cakadze. Na dużej skoczni zajął 62. miejsce, zaś na normalnym obiekcie uplasował się lokatę niżej.

Na kolejny występ Gruzina trzeba było czekać aż do 2017 roku. Podczas ostatnich Mistrzostw Świata w Lahti w rywalizacji uczestniczył Artur Sarkisiani, Skoczek z Bakuriani miał już na swoim koncie udział w trzech juniorskich czempionatach (2014-2016), które za każdym razem kończył w siódmej dziesiątce. Podczas seniorskiej imprezy w Finlandii wystartował dwukrotnie w kwalifikacjach, ale ani razu nie udało mu się awansować do konkursu głównego.

Teraz Artur Sarkisiani ponownie pojawi się na Mistrzostwach Świata. 22-letni zawodnik potwierdził naszemu portalowi informację, iż wystąpi w Seefeld oraz Innsbrucku. Udział w najważniejszej imprezie sezonu można już uznać za sukces gruzińskiego skoczka. Ewentualne wyprzedzenie jednego z rywali w Austrii będzie z kolei rozpatrywane w kategoriach niespodzianki.

W obecnym zimowym sezonie Artur Sarkisiani nie zaprezentował się jeszcze na międzynarodowej arenie. Jego ostatni start w zawodach pod egidą Międzynarodowej Federacji Narciarskiej miał miejsce we wrześniu. W konkursach FIS Cup w Rasnovie zajął 68. oraz 69. pozycję.