Strona główna • Polskie Skoki Narciarskie

Łukasz Kruczek trenerem polskich skoczkiń?

Włoska misja Łukasza Kruczka dobiega końca. Jak podaje Tomasz Kalemba z serwisu sport.onet.pl, 43-letni trener ma otrzymać nową rolę w Polskim Związku Narciarskim. Były szkoleniowiec Kamila Stocha i spółki już od wiosny ma zająć się szkoleniem polskich skoczkiń narciarskich.


- Rozważamy zatrudnienie Łukasza Kruczka jako trenera główny kadry kobiet w skokach narciarskich. Nie możemy jeszcze poinformować o ostatecznym rozwiązaniu, bo takie nastąpi na kwietniowym Zarządzie PZN - mówi sekretarz generalny PZN w rozmowie ze sport.onet.pl, Jan Winkiel.

W kończącym się sezonie szkoleniem Biało-Czerwonych zajmował się trener Marcin Bachleda, pod okiem którego nasze rodaczki osiągnęły najlepsze wyniki w historii. Kamila Karpiel na mistrzostwach świata w Seefeld wywalczyła 23. miejsce, a awans do zawodów uzyskała też Kinga Rajda. Polska drużyna mieszana, ze wspomnianą dwójką w składzie, zajęła 6. miejsce w mikście zamykającym tyrolską imprezę. W Pucharze Świata Karpiel zdobyła dziewięć punktów, a Rajda osiem. Najbardziej udane występy zaliczyły w Ljubnie, gdzie finiszowały na pozycjach 25-26. Bachledzie asystowali Sławomir Hankus i Wojciech Tajner.

- Wyniki są najlepsze w historii, ale nadal nie spełniają naszych oczekiwań. Fajnie, że jest krok do przodu, jednak liczyliśmy na większy postęp. Szczególnie na moją osobę jest dość duży nacisk, że coś trzeba z tym zrobić. Zarówno ze strony regionalnych związków narciarskich, jak i trenera Horngachera. Stefan cały czas mówi mi, że musimy ruszyć tę kwestię, bo bez dziewczyn wypada jedna szansa medalowa. Musimy pociągnąć ten temat, ale jest już nowy plan, który zostanie wprowadzony w życie wiosną. Dla wszystkich będzie to niespodzianka - mówił naszemu serwisowi w Austrii dyrektor-koordynator ds. skoków narciarskich i kombinacji norweskiej w PZN, Adam Małysz.

Jak czytamy na sport.onet.pl, nowa kadra ma składać się z sześciu zawodniczek. Tej zimy oprócz Karpiel i Rajdy należały do niej Anna Twardosz oraz Joanna Kil.