Strona główna • Polskie Skoki Narciarskie

Puchar Beskidów ponownie znika z kalendarza

- Nie zamierzam krytykować Czechów, bo to byli i są koledzy, ale większość kosztów organizacji Pucharu Beskidów leżało po polskiej stronie. To nie było partnerskie zachowanie - mówi Andrzej Wąsowicz, pełniący funkcję prezesa Śląsko-Beskidzkiego Związku Narciarskiego na temat turnieju, który dwa lata po reaktywacji ponownie zawiesza działalność.


- To prawda, Puchar Beskidów nie odbędzie się w 2019 roku. Wszystko z powodu terminu, w którym Czesi będą organizować zawody z cyklu Letniego Grand Prix pań - mówi polski działacz o turnieju, który w latach 2017-2018 był częścią Letniego Pucharu Kontynentalnego, odbywając się przez trzy dni z rzędu na obiektach w Szczyrku, Wiśle oraz Frensztacie pod Radhoszczem.

- W Planicy spotkałem się z Janem Baierem (wiceprzewodniczący ds. skoków narciarskich w Czeskim Związku Narciarskim - przyp. red.), który zajmuje się organizacją zmagań we Frensztacie. Po zapoznaniu się z kalendarzem przyznał, że nie warto mieszać i doszliśmy do wniosku, którym jest odejście od Pucharu Beskidów na co najmniej rok - dodaje były wiceprezes Polskiego Związku Narciarskiego.

- Powrót Pucharu Beskidów nie spotkał się z dużym zainteresowaniem. Odbywały się konkursy, które nas, jako Śląsko-Beskidzki Związek Narciarski, kosztowały bardzo dużo. Czesi brali na siebie około 33% kosztów i trudno było dogadać się w tej sprawie. Myśmy kwaterowali wszystkie ekipy w Wiśle, a następnie organizowaliśmy nie tylko piątkowy dojazd do Szczyrku, ale i niedzielny do Frensztatu - dodaje Wąsowicz.

Dlaczego Puchar Beskidów, zamiast dołączyć do Willingen Five czy Planica 7, chyli się ku upadkowi? - Czesi są w rozsypce organizacyjnej. Jakub Janda po otrzymaniu mandatu poselskiego robi porządki w Pradze, ale podupadają główne ośrodki skoków narciarskich w Libercu oraz Harrachovie. Proszę sobie wyobrazić, że wszyscy czescy skoczkowie, włącznie z Romanem Koudelką, brali osobne faktury za treningi w Polsce. Skacząc dla reprezentacji prowadzą swoje działalności. Trudno mi to zrozumieć... Spójrzmy też na stan ich skoczni. Obiekt we Frensztacie pamięta jeszcze zamierzchłe czasy. Skakać jednak się da, skoro Międzynarodowa Federacja Narciarska (FIS) przyznała homologację.

- Kiedyś Puchar Beskidów przyciągał najlepszych skoczków świata, a teraz mieliśmy do czynienia ze słabiutką obsadą. Można powiedzieć, że wiele reprezentacji wysyłało na te zawody swoje trzecie garnitury. Do kosztów logistycznych tej imprezy dochodziły nagrody, nie tylko pojedynczych konkursów, ale i dla czołówki całego turnieju. Mówiąc szczerze - nie żałuję tegorocznej decyzji dotyczącej rezygnacji. Chciałem pokazać, że potrafimy się bez tego obejść, organizując typowe konkursy zaliczane do klasyfikacji generalnej Letniego Pucharu Kontynentalnego. Jeśli Czesi chcą z nami współpracować, muszą się w porę zreflektować i wejść na wyższy poziom organizacji - słyszymy na temat imprezy, której premiera miała miejsce w 1958 roku. Z dwoma przerwami (1973-1974 i 1981-1982) rozegrano 28 edycji. W dwóch przeprowadzonych po reaktywacji - w 2017 i 2018 roku - najlepsi okazywali się Klemens Murańka i Philipp Aschenwald.

Tego lata Czesi ponownie zorganizują letni konkurs najwyższej rangi pań, co będzie miało miejsca 18 sierpnia. W ich przededniu, a więc 16 i 17 sierpnia, rozegrane zostaną drugoligowe zawody mężczyzn na igelicie, a więc tydzień po zmaganiach na skoczni im. Adama Małysza w Wiśle-Malince (10-11 sierpnia). W terminarzu LPK 2019 zabrakło też Szczyrku, gdzie tego lata powróci Pucharu Kontynentalny pań (8-9 sierpnia).

- W poniedziałek oficjalnie nowym trenerem polskiej kadry pań zostanie ogłoszony Łukasz Kruczek, któremu określono konkretne zadania do wykonania. Konkursy w Szczyrku będą doskonałą okazją, żeby obejrzeć nasze dziewczyny w akcji na domowym obiekcie. Do tego nie chcemy zostawiać Szczyrku bez żadnej imprezy, bo ten kompleks zasługuje na to, żeby organizować tam zawody rangi międzynarodowej.

Kliknij, aby zobaczyć kalendarz Letniego Pucharu Kontynentalnego 2019 >>>

Kliknij, aby zobaczyć kalendarz Letniego Pucharu Kontynentalnego pań 2019 >>>