Strona główna • Szwajcarskie Skoki Narciarskie

Mieszkańcy Einsiedeln nie chcą modernizacji skoczni

W miniony weekend, w kantonie Schwyz, odbyło się zapowiadane referendum w sprawie dofinansowania przebudowy kompleksu skoczni w Einsiedeln ze środków publicznych. Ku rozczarowaniu włodarzy obiektu i osób zaangażowanych w projekt, mieszkańcy gminy nie poparli pomysłu.


Frekwencja niedzielnego głosowania wyniosła 56,9%. Przeciwnych idei przekazania 1,1 mln CHF na rozbudowę i funkcjonowanie skoczni było 4369 osób, a poparło ją zaledwie 1814 mieszkańców Einsiedeln. Projekt zakładał, iż gmina przekaże na prace remontowe dwa razy po 200 000 CHF, a do tego co roku – przez 10 lat – będzie wspierać funkcjonowanie areny kwotą wynoszącą 70 000 CHF. O ile pomysł dotyczący skoków narciarskich zakończył się fiaskiem, o tyle zgodzono się na pożyczkę w celu budowy nowego budynku szkolnego w pobliskim Trachslau. Ten cel poparło 64,6% głosujących.

Zaskoczenia takim wynikiem nie kryje Daniel Kaelin, członek spółki zarządzającej skoczniami. - Nie spodziewaliśmy się takiego uderzenia w twarz. Jeśli nie znajdziemy innego rozwiązania, wówczas obiekt może popaść w ruinę. Dla wszystkich nie będzie to łatwa rozgrywka.

W promocję akcji zaangażowany był m.in. Killian Peier, a więc pierwszy szwajcarski medalista mistrzostw świata od czasu Andreasa Kuettela i Simona Ammanna, których imionami nazwano dwie największe skocznie (HS117 i HS77), wchodzące w skład omawianego ośrodka. Z bohaterem światowego czempionatu w Seefeld można było spotkać się pod koniec kwietnia, gdy w Einsiedeln zorganizowano dzień otwarty skoczni. Psikusa tego wiosennego dnia postanowiła sprawić aura, która w tym regionie Europy sypnęła śniegiem. To właśnie chęć przystosowania skoczni do warunków zimowych - dotąd używanych tylko latem - była główną motywacją planowanej modernizacji, o której szczegółach pisaliśmy >>>TUTAJ<<<.

Zawody w Einsiedeln, które w 2018 roku cieszyły się bardzo małym zainteresowaniem ze strony Szwajcarów, nie znalazły się w tegorocznym kalendarzu Letniego Grand Prix 2019. Jako powody podane problemy z dopięciem budżetu imprezy, a także planowane prace modernizacyjne. Pełen kalendarz LGP 2019 znajdziesz >>>TUTAJ<<<.