Strona główna • Polskie Skoki Narciarskie

Jakub Wolny przed sezonem 2019/20: Znów chcemy wygrać Puchar Narodów!

Miniona zima w wykonaniu Jakuba Wolnego była kolejnym krokiem naprzód w hierchii światowych skoków. Członek klubu z Bystrej zgromadził 328 punktów, co dało mu 22. miejsce w klasyfikacji końcowej 40. sezonu Pucharu Świata, podczas której szczególną furorę robił na skoczniach do lotów narciarskich. 24-latek - pasjonujący się Formułą 1 - opowiedział nam o przygotowaniach do następnej zimy pod okiem Michala Dolezala, a także zdradził nam lokalizację, w której tego lata na żywo będzie kibicował Robertowi Kubicy.


- Po zakończeniu zimy pojawił się głód skakania Skakanie na nartach to jedna z moich ulubionych czynności, więc musiało tak być. Fajnie, że wróciliśmy na rozbieg, a pierwsze próby? Są na zapoznanie, ale już sprawiają przyjemność. Poprzedni sezon był udany, jednak to nie jest to, co by mnie usatysfakcjonowało. Wiem, że stać mnie na więcej. Teraz robię wszystko, aby tak było. Michal Dolezal nie jest wyłącznie naszym kolegą, lecz trenerem, z którym dobrze nam się współpracuje. To bardzo konkretny szkoleniowiec i każdy z nas uważa, że nominowanie go na następcę Stefana Horngachera było najlepszą możliwą decyzją - zapewnia zawodnik z Wilkowic.

- Nie wejdziemy trenerowi na głowę. Co prawda, jestem najmłodszym członkiem zespołu, natomiast wszyscy jesteśmy na tyle dojrzali i mamy tak poukładane w głowie, że nikt nie ma ochoty na takie praktyki - kontynuuje Wolny, który do kadry A został włączony przez trenera Horngachera. - Trzy lata temu, podczas spotkania z mediami w Szczyrku, byłem wystraszonym statystą, ponieważ nikt nie chciał robić ze mną wywiadów <śmiech>... 

- Jednym z głównych celów podczas kolejnej zimy będą mistrzostwa świata w lotach narciarskich w Planicy. Mowa o głównej imprezie sezonu, podczas której każdy będzie chciał pokazać maksimum potencjału. Nie zapominajmy jednak o Pucharze Świata, ponieważ to bardzo ważny cykl, natomiast dziwnym rozwiązaniem jest umieszczenie mistrzostw świata w lotach na końcu kalendarza, już po przyznaniu Kryształowej Kuli. Czy budowanie formy na konkretny punkt sezonu jest możliwe? Trudno stwierdzić. To bardzo skomplikowane zadanie. My będziemy skupiać się na utrzymaniu równej formy przez całą zimę - zapowiada 24-latek.

- Nie będziemy próbowali niczego udowadniać Stefanowi Horngacherowi. Podjął decyzję, którą należy uszanować, a naszym celem jest ponowna wygrana w klasyfikacji Pucharu Narodów! Zamieszanie wokół zmiany szkoleniowca w finałowej fazie sezonu nie było korzystne dla nas, zawodników, gdyż każdy żył w niepewności. Ten etap jest już jednak za nami, to przeszłość - mówi mistrz świata juniorów z 2014 roku. 

W marcu Jakub Wolny deklarował chęć wyjazdu na jedną z rund tegorocznych mistrzostw świata Formuły 1. Gdzie nasz reprezentant będzie obserwował najlepszych kierowców wyścigowych świata? - Wraz ze Stefanem Hulą wybieram się na Grand Prix Austrii (30 czerwca - przyp. red.). Patrząc na sytuację Roberta Kubicy czuję frustrację, ponieważ sportowiec robi wszystko, co w jego mocy, a z takim bolidem nie da się niczego osiągnąć. 

Jakub Wolny to jedyny członek aktualnej kadry A, który dotąd nie stanął na ślubnym kobiercu. Jak sam zawodnik reaguje na żarty mówiące o tym, iż dzierży miano ostatniego singla w drużynie? - Został jeszcze Piotrek! Jest nas dwóch, więc kto wie? Może zrobimy jakieś wspólne wesele w przyszłości <śmiech>...

Korespondencja ze Szczyrku, Dominik Formela i Tadeusz Mieczyński