Strona główna • Niemieckie Skoki Narciarskie

Wank kończy karierę i pomoże Horngacherowi

Andreas Wank ogłosił koniec kariery skoczka narciarskiego. Drużynowy mistrz olimpijski z Soczi dołączy do sztabu szkoleniowego zbudowanego przez Stefana Horngachera, a pożegnalny skok wykona podczas Letniego Grand Prix w Hinterzarten.


- Nadszedł koniec mojej kariery sportowej. W ostatnim czasie ukończyłem staż w Niemieckim Związku Narciarskim i teraz skorzystam z okazji, aby wzmocnić sztab szkoleniowy mojego wieloletniego trenera i nowego szefa kadry narodowej, Stefana Horngachera. Jako skoczek narciarski doświadczyłem wielu momentów. Zarówno dobrych, jak i złych. Teraz chciałbym je przekazać młodszym zawodnikom i podjąć wyzwanie wspierania nowego pokolenia niemieckich skoczków - pisze 31-latek na Instagramie.

- Moim celem zawsze było odnoszenie sukcesów i zdobywanie medali. To się nie zmieni. Teraz zamierzam dokonywać tego w roli trenera. Zakończenie kariery było trudnym krokiem, ponieważ planowałem wziąć udział w kolejnych igrzyskach olimpijskich, natomiast chęć zaangażowania się w nowy projekt wzięła górę - kontynuuje Wank.

- Nie osiągnąłem wszystkiego, o czym marzyłem, ale doświadczyłem momentów, które nigdy nie były oczywiste. Mam na myśli medale olimpijskie, mistrzostw świata, triumf w Letnim Grand Prix 2012, a także poczucie latania. Ostatni skok oddam 27 lipca podczas zawodów w Hinterzarten - zapowiedział przedstawiciel klubu z tej miejscowości.

Największym sukcesem Wanka jest drużynowe złoto olimpijskie, po które sięgnął w 2014 roku w Soczi. Cztery lata wcześniej, w tej samej konkurencji, zdobył srebro w Vancouver. Niemiec ma na swoim koncie srebrne krążki z mistrzostw świata (Val di Fiemme 2013) i mistrzostw świata w lotach narciarskich (Vikersund 2012). W 2008 roku zdominował młodzieżowe mistrzostwa świata juniorów, które odbywały się w Zakopanem, zgarniając złote medale w zmaganiach indywidualnych oraz drużynowych. W 2012 roku nie miał sobie równych w cyklu Letniego Grand Prix, a na podium zawodów rangi Pucharu Świata stawał dwukrotnie - każdorazowo w Sapporo. W 2010 roku przegrał tylko z Thomasem Morgensternem, a trzy lata później finiszował trzeci. Jego rekord życiowy to 218,5 metra z Planicy.