Strona główna • Polskie Skoki Narciarskie

Murańka i Zniszczoł trenują z kadrą A

Po tygodniu spędzonym na treningu siłowym, kadra narodowa A wróciła do zajęć na skoczni. Tym razem grupa Michala Dolezala - wzmocniona osobami trenera Macieja Maciusiaka, Klemensa Murańki oraz Aleksandra Zniszczoła - za cel obrała sobie Tyrol i Bergisel w Innsbrucku.


O planie wspólnych zajęć w Austrii jeszcze w Hinterzarten mówił nam Maciej Maciusiak, szkoleniowiec kadry B. - Po zawodach w Niemczech, wraz z trenerem Zbigniewem Klimowskim, przejeżdżam do Innsbrucku na zgrupowanie kadry A. Razem z nami jadą Stefan Hula, Maciej Kot, Klemens Murańka i Aleksander Zniszczoł. Na miejscu czeka na nas pozostała część kadry Michala Dolezla.

Taki ruch jest kontynuacją ścisłej współpracy między oboma zespołami. Przed inauguracją Letniego Grand Prix 2019 szansę trenowania z czołówką polskich skoczków otrzymali Paweł Wąsek i Aleksander Zniszczoł, a Stefan Hula i Maciej Kot ćwiczyli wówczas z ekipą Maciusiaka. Wówczas rolami zamienili się też trenerzy Radek Żidek i Zbigniew Klimowski. - Nie ma podziałów. Od początku jesteśmy jedną reprezentacją. Trenujemy i startujemy razem, jako Polska - zapewnia Maciusiak. Reszta jego zespołu powróci do treningu na skoczni w niedzielę, kiedy na skoczni w Wiśle rozpoczną się przygotowania do Letniego Pucharu Kontynentalnego na obiekcie im. Adama Małysza.

- Ja z Olkiem jadę do Austrii, a reszta chłopaków z kadry B wraca do domów. Takie były założenia od początku sezonu, że będziemy się mieszać. Tym razem wypadło na mnie. Według jakiego klucza jesteśmy wybierani? Nie mam pojęcia. Tak zdecydowali trenerzy, a ja się w to nie zagłębiam. Staram się robić to, co do mnie należy - mówił naszemu serwisowi Murańka, który w Wiśle i Hinterzarten zajmowali lokaty w trzeciej dziesiątce zawodów z cyklu Grand Prix.

Murańka w przeszłości miał okazję współpracować z trenerami kadr nardowoych - Łukaszem Kruczkiem czy Stefanem Horngacherem. Jak na ich tle, jego zdaniem, wypada Michal Dolezal? - Wiem, że to bardzo dobry trener. Ma predyspozycje do tego, aby prowadzić kadrę A. Wie, co robić i co mówić zawodnikom. 

Nowe rozdanie w polskich skokach pozytywnie ocenia też Zniszczoł, który w Wiśle znalazł się w zwycięskim składzie konkursu drużynowego. Jego partnerami w drużynie byli Piotr Żyła, Kamil Stoch i Dawid Kubacki.. - Podoba mi się to, tego typu rotacje odbieram pozytywnie. Czas potrenować trochę w Austrii!

Polscy skoczkowie w Tyrolu będą przebywać do środy, po czym zapadną decyzje dotyczące składów na zawody Letniego Grand Prix w Courchevel i Letniego Pucharu Kontynentalnego w Wiśle.