Murańka i Zniszczoł trenują z kadrą A

  • 2019-07-30 12:35

Po tygodniu spędzonym na treningu siłowym, kadra narodowa A wróciła do zajęć na skoczni. Tym razem grupa Michala Dolezala - wzmocniona osobami trenera Macieja Maciusiaka, Klemensa Murańki oraz Aleksandra Zniszczoła - za cel obrała sobie Tyrol i Bergisel w Innsbrucku.

O planie wspólnych zajęć w Austrii jeszcze w Hinterzarten mówił nam Maciej Maciusiak, szkoleniowiec kadry B. - Po zawodach w Niemczech, wraz z trenerem Zbigniewem Klimowskim, przejeżdżam do Innsbrucku na zgrupowanie kadry A. Razem z nami jadą Stefan Hula, Maciej Kot, Klemens Murańka i Aleksander Zniszczoł. Na miejscu czeka na nas pozostała część kadry Michala Dolezla.

 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 

Pozdrówki 🤠 #skijumping #camp #grupaazoty #bwt #team100

Post udostępniony przez Jakub Wolny 😈 (@szyybki)

Taki ruch jest kontynuacją ścisłej współpracy między oboma zespołami. Przed inauguracją Letniego Grand Prix 2019 szansę trenowania z czołówką polskich skoczków otrzymali Paweł Wąsek i Aleksander Zniszczoł, a Stefan Hula i Maciej Kot ćwiczyli wówczas z ekipą Maciusiaka. Wówczas rolami zamienili się też trenerzy Radek Żidek i Zbigniew Klimowski. - Nie ma podziałów. Od początku jesteśmy jedną reprezentacją. Trenujemy i startujemy razem, jako Polska - zapewnia Maciusiak. Reszta jego zespołu powróci do treningu na skoczni w niedzielę, kiedy na skoczni w Wiśle rozpoczną się przygotowania do Letniego Pucharu Kontynentalnego na obiekcie im. Adama Małysza.

- Ja z Olkiem jadę do Austrii, a reszta chłopaków z kadry B wraca do domów. Takie były założenia od początku sezonu, że będziemy się mieszać. Tym razem wypadło na mnie. Według jakiego klucza jesteśmy wybierani? Nie mam pojęcia. Tak zdecydowali trenerzy, a ja się w to nie zagłębiam. Staram się robić to, co do mnie należy - mówił naszemu serwisowi Murańka, który w Wiśle i Hinterzarten zajmowali lokaty w trzeciej dziesiątce zawodów z cyklu Grand Prix.

Murańka w przeszłości miał okazję współpracować z trenerami kadr nardowoych - Łukaszem Kruczkiem czy Stefanem Horngacherem. Jak na ich tle, jego zdaniem, wypada Michal Dolezal? - Wiem, że to bardzo dobry trener. Ma predyspozycje do tego, aby prowadzić kadrę A. Wie, co robić i co mówić zawodnikom. 

Nowe rozdanie w polskich skokach pozytywnie ocenia też Zniszczoł, który w Wiśle znalazł się w zwycięskim składzie konkursu drużynowego. Jego partnerami w drużynie byli Piotr Żyła, Kamil Stoch i Dawid Kubacki.. - Podoba mi się to, tego typu rotacje odbieram pozytywnie. Czas potrenować trochę w Austrii!

Polscy skoczkowie w Tyrolu będą przebywać do środy, po czym zapadną decyzje dotyczące składów na zawody Letniego Grand Prix w Courchevel i Letniego Pucharu Kontynentalnego w Wiśle.


Dominik Formela, źródło: Informacja własna
oglądalność: (6262) komentarze: (5)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • Oczy Aignera profesor
    @Pavel

    Tu chodzi raczej o kwestię psychiczną, ponieważ zawodnicy z kadry B są ambitni i czasami w konkursach PŚ potrafili przesadzić, osiągając przy tym niezbyt dobre rezultaty.

  • kibicsportu profesor

    @Pavel
    Ale dla Pilcha, Wąska i Juroszka, to jest bardzo dobre, a przecież w kadrze juniorów mocny jest jeszcze Adam Niżnik, który tez skacze dobrze, bardzo podobnie jak Juroszek. Dla nich takie rotacje, zaowocują.
    Oby to wypaliło, a kto wie czy Maciusiak i Dolezal nie stworza potęgi Polskiej..

  • Luk profesor
    @Pavel

    Klemens oraz Olek mają na tyle duży potencjał, że stać ich nawet na 350 punktów w jednym sezonie.

  • Pavel profesor
    @Oczy Aignera

    Obycia z "elitą"? :) Toż to ci zawodnicy skaczą w PŚ od dobrych 7-8 lat. Murańka ma za sobą pewnie ponad 80 konkursów PŚ, debiut 12 lat temu, a pierwsze punkty 7 lat temu. Łącznie nastukał ponad 300pkt PŚ. Natomiast Zniszczoł debiut w PŚ zaliczył 8 lat temu, w tym też sezonie zdobył pierwsze punkty do klasyfikacji PŚ. Im nie jest potrzebne jakieś mityczne "obycie z elitą", ale szkoleniowiec, który będzie potrafił doprowadzić ich choćby do ich najlepszych wyników w PŚ czyli koło 100pkt na sezon.

  • Oczy Aignera profesor
    Tak trzymać

    Bardzo dobre rozwiązanie. O to właśnie chodzi, żeby kadra B nabierała coraz więcej doświadczenia i obycia z elitą. Możemy się cieszyć z tego, w jaki sposób Michal Doležal i Maciej Maciusiak pracują ze swoimi podopiecznymi. Wiele osób mówiło o potencjalnym kryzysie polskich skoków, który miałby nastąpić za kilka lat, ale biorąc pod uwagę profesjonalne i mądre podejście PZN i sztabów szkoleniowych, to możemy być spokojni o przyszłość polskich skoków. Być może nie będziemy świadkami tak wielu sukcesów, ale nie można mieć przecież zawsze wszystkiego.

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl