Strona główna • Amerykańskie Skoki Narciarskie

2021 rok przełomową datą dla Iron Mountain i Ironwood? Hofer z wizytą w USA

Iron Mountain w Stanach Zjednoczonych nie będzie organizatorem zawodów rangi Pucharu Świata w sezonie 2019/20, pomimo licznych zapowiedzi oraz ulokowania miasta w prowizorycznym kalendarzu nadchodzącego cyklu. Choć przyszłoroczny termin po Amerykanach przejął rumuński Rasnov, gospodarze obiektu w stanie Michigan nie dają za wygraną. W tym tygodniu region wizytował Walter Hofer, a efektem rozmów podjętych za oceanem są nowe zapewnienia w sprawie powrotu najlepszych skoczków świata na Pine Mountain. Podczas środowej konferencji prasowej poruszano też kwestię przywrócenia do użytku obiektu w Ironwood.


Jak informują serwisy upmatters.com oraz uppermichiganssource.com, dyrektor Pucharu Świata pojawił się w USA pomiędzy zawodami z cyklu Letniego Grand Prix w Courchevel i Zakopanem. Do spotkania lokalnych władz i austriackiego działacza doszło w Galerii Sław Narciarstwa i Snowboardu w Ishpeming. Głównym powodem zwołania konferencji prasowej było ogłoszenie powrotu Iron Mountain do cyklu Pucharu Świata, co ma nastąpić w 2021 roku. 

Zawody rangi Pucharu Świata odbywały się na Pine Mountatin w 1996 i 2000 roku. Od tego czasu archaiczny obiekt w USA regularnie gościł skoczków w ramach Pucharu Kontynentalnego. - Z przyjemnością przyjąłem zobowiązanie do powrotu najlepszych zawodników do Michigan po 21 latach nieobecności. To duża szansa dla całego stanu - uważa Bill Demong, złoty medalista olimpijski w kombinacji norweskiej i działacz USA Nordic, zajmującego się narciarstwem klasycznym.

- Sprowadzenie zawodów najwyższej rangi do Ameryki Północnej jest dla nas priorytetem - powiedział Hofer w obecności Gretchen Whitmer, czyli gubernator stanu Michigan. Oboje zobowiązali się do powrotu Pucharu Świata w skokach narciarskich do Iron Mountain, mówiąc o modernizacji mającej pochłonąć około 4 mln $. Władze stanowe - reprezentowane przez Whitmer - potwierdziły, iż pokryją większość tej kwoty, poświęcając na ten cel 3 mln $.

Proponowany kalendarz Pucharu Świata na sezon 2020/21, w którym ma znaleźć się Iron Mountatin, zostanie opublikowany już w październiku tego roku. Skocznia nie znalazła się w terminarzu na najbliższy sezon, ponieważ Amerykanie nie przystąpili do niezbędnej modernizacji, w ramach której ma powstać m.in. winda i ogrzewane pomieszczenie na szczycie rozbiegu. W ostatnich miesiącach poprawkom uległ m.in. profil zeskoku, odpowiadający teraz aktualnym standardom FIS.

Wizyta Hofera w Stanach Zjednoczonych dotyczyła nie tylko Iron Mountain. Podczas spotkania poruszono również kwestię Copper Peak, a więc największej skoczni na kontynencie i półkuli zachodniej, o której modernizacji i wskrzeszeniu mówi się od lat. Obiekt w Ironwood - zlokalizowany około 200 km na północny zachód od Pine Mountain - musi przejść renowację mającą pochłonąć 15 mln $. I w tym przypadku częściową pomoc zaoferowały władze stanu Michigan, które w 2018 roku w ramach promocji i rozwoj regionu przeznaczyły na sport i turystykę 10 mln $. Do przywrócenia dawnego blasku arenie w hrabstwie Gogebic potrzebne są jednak dodatkowe fundsze z prywatnych źródeł. - Skocznia potrzebuje gruntownej przebudowy i wszystkiego, co jest związane z jej użytkowaniem - zaznaczył Austriak.

Według najnowszych założeń i ustaleń, prace w Ironwood mają ruszyć w 2020 roku, a już w 2021 roku obiekt ma zostać oddany do użytku. Zgodnie z planem Amerykanów, ma to być największa skocznia na świecie umożliwiająca skoki zarówno zimą jak i latem. Niewykluczone, iż we wspomnianym terminie zostaną tam rozegrane zawody zaliczane do Letniego Grand Prix.