Strona główna • Niemieckie Skoki Narciarskie

Stefan Horngacher wspiera lokalne inicjatywy w niemieckich skokach

W ostatnich dniach skocznia w niemieckim Breitnau otrzymała nowy wyciąg, w którego budowę zaangażowała się cała lokalna społeczność. Wśród działaczy znalazł się również obecny trener reprezentacji naszych zachodnich sąsiadów, Stefan Horngacher.


Pierwsze plany dotyczące budowy wyciągu pojawiły się już w 2017 roku, przy okazji zawodów Pucharu Świata w kombinacji norweskiej w Schonach. Już wtedy jednym z głównych patronów projektu stał się medalista olimpijski, Georg Thoma. Odpowiednie działania podjęto jednak dopiero ostatniej wiosny.

Utworzony został zespół składający się z trzydziestu wolontariuszy, którzy do dnia zakończenia projektu wykonali ponad pięćset godzin pracy. Całkowity koszt niespełna stumetrowego wyciągu wyniósł 80 tysięcy euro. Sportowa federacja Badenii przekazała na ten cel 24 tysiące euro, natomiast Niemiecki Związek Narciarski (DSV) – 15 tysięcy euro.

Budowę wyciągu wsparli lokalni inwestorzy, którzy pokryli pozostałe koszty. W projekcie uczestniczyły także władze gminy. – Ta sprawa jest ważna dla całej naszej społeczności – powiedział burmistrz Breitnau, Josef Haberstroh, podczas inauguracji obiektu.

W gronie działaczy, którzy zaangażowali się w budowę wyciągu, znalazł się były trener reprezentacji Polski, a obecnie główny szkoleniowiec kadry Niemiec, Stefan Horngacher. Z owoców projektu wspartego przez Austriaka nie skorzysta już jednak uprawiający skoki jego syn, ponieważ przygody z małymi obiektami ma już za sobą. Na początku września, 12-letni Amadeus Horngacher lotem na 70 metr ustanowił nowy rekord skoczni K-62 w Berchtesgaden.

- Amadeus jest bardziej utalentowanym skoczkiem ode mnie. Nie powinno się jednak przyspieszać na siłę jego kariery. Nie chciałbym, aby zbyt wcześnie pojawił się na dużych obiektach – powiedział trener reprezentacji Niemiec w rozmowie z Berchtesgadener Anzeiger.