Strona główna • Puchar Świata

Hofer o swoim następcy: Nie będzie moim uczniem

Dokładnie za miesiąc odbędzie się pierwszy konkurs 41. edycji Pucharu Świata w skokach narciarskich. Sezon 2019/20 będzie pożegnalnym dla Waltera Hofera w roli dyrektora tego cyklu, którą Austriak piastuje nieprzerwanie od 1993 roku. Podczas nadchodzącej zimy 64-latek będzie ściśle współpracował z Sandro Pertile. Jak Hofer opisuje swojego włoskiego następcę?


- Nie będzie moim uczniem. Będzie miał inne zadania. Od delegata technicznego, asystenta delegata technicznego czy kontrolera sprzętu, po inne funkcje. Po to, by ciągle być w pobliżu i doglądać kwestii organizacyjnych - tłumaczy Hofer.

- Sandro musi też przywyknąć do wyjazdów w każdy weekend. Będzie to dla niego zatem pewnego rodzaju trening. Większość sytuacji nie będzie dla niego nowa, mówimy o świetnym działaczu - kontynuuje wieloletni dyrektor Pucharu Świata.

Jak można wyczytać na stronie Międzynarodowej Federacji Narciarskiej (FIS), niespełna 50-letni Włoch pojawi się na inauguracji sezonu w Wiśle, gdzie będzie pełnił funkcję wspomnianego delegata technicznego. W przeszłości Pertile sprawował tę rolę podczas zawodów Pucharu Świata ponad sto razy.

- Za nami wiele spotkań, ponieważ czeka go obszerny zakres obowiązków. Sandro będzie współpracował z nami w najbliższym sezonie w różnych rolach. Chcemy, aby miał ogólny pogląd na wszystkie aspekty. Postaramy się, żeby możliwie płynnie zastąpił mnie, gdy przejdę już na emeryturę. Myślę, że to dobry plan na nadchodzący okres przejściowy - dodaje Austriak.

Więcej o Sandro Pertile przeczytasz >>>TUTAJ<<<.

Z Walterem Hoferem rozmawiał Tadeusz Mieczyński