Strona główna • Polskie Skoki Narciarskie

Kamil Stoch po Niżnym Tagile: Brakuje mi formy

- Moje próby nie były nawet zbliżone do idealnych. Brakuje dobrej energii i wyrzutu z progu. Wygląda to tak, jakby skocznia mnie wypluwała - mówi Kamil Stoch, najlepszy Polak podczas niedzielnych zawodów w Niżnym Tagile. 32-latek podkreśla, iż nie zamierza zrzucać winy za słabsze skoki na nierówne warunki wietrzne.


- Trzeba wyciągnąć jakieś wnioski, bo nie można zawsze wszystkiego zwalać na warunki. Nie były stabilne, natomiast czułem, iż nie ustrzegłem się błędów. Moje skoki nie były idealne, ba, nie były nawet zbliżone do idealnych - podkreśla Stoch, który po czterech konkursach indywidualnych zajmuje 8. miejsce w klasyfikacji Pucharu Świata 2019/20. 

- Cały czas brakuje dobrego energii i wyrzutu z progu. Wszystko wynika z czegoś. Energia nie przyjdzie sama, więc cały czas trzeba nad tym pracować i szukać czegoś, co wcześniej można zrobić lepiej, aby później było dobrze - kontynuuje podopieczny trenera Michala Dolezala.

 - Nie brak mi motywacji i chęci do skakania, natomiast brakuje mi formy. Fizycznie wszystko jest w porządku, ale brakuje dobrej dyspozycji i super pewności. Skoki nie są złe, ale wygląda to tak, jakby skocznia mnie wypluwała i nie oddawała energii z progu - tłumaczy Stoch.

W obu seriach, pomimo braku wspomnianej energii na progu i niskiej paraboli, nasz rodak przekraczał punkt konstrukcyjny rosyjskiego obiektu. - Wiadomo, że jeśli mam coś pod nartami i czuję oparcie, wówczas do samego końca staram się to wykorzystać. W drugiej serii popełniłem błąd na progu, co bardzo odbiło się w trakcie lotu. Czułem, że w końcówce nie miałem o co walczyć, bo już tylko opadałem. Problemy przy lądowaniu wynikały z braku koncentracji, nie utrzymałem dobrego poziomu do końca.

Od początku sezonu każdy weekend obfituje w problemy z wiatrem. Czy to duży problem dla Stocha? - Jako zawodnik mogę robić tylko to, co umiem najlepiej.

W przyszłym tygodniu światowa elita zawita do Klingenthal, gdzie w październiku kończono Letnie Grand Prix 2019. W Saksonii odbędą się zmagania drużynowe oraz indywidualne. W programie są również skoki kobiet. 

Korespondencja z Niżnego Tagiłu, Dominik Formela