Strona główna • Austriackie Skoki Narciarskie

Austriacy po LGP

Andreas Widhoelzl, Florian Liegl i Andreas Goldberger nie polecieli na ostatnie konkursy LGP do Hakuby. W tym czasie, razem z trenerem Alexem Pointnerem, m.in. testowali nowe kombinezony.

Alex Pointner tak opisał wydarzenia ostatnich dni:

"Szczególnie w zakresie kombinezonów zrobiliśmy duży krok naprzód. To mnie pewnie nastraja przed rozpoczęciem Pucharu Świata w listopadzie. Jednocześnie mogliśmy popracować nad indywidualną techniką skoczków, dlatego też rezygnacja z konkursów w Japonii opłaciła się. W LGP odnieśliśmy dwa zwycięstwa: jedno drużynowe (Hinterzarten) i jedno indywidualne (Martin Hoellwarth - Hakuba). To przemawia do całej drużyny. Ale to jednak nadchodzące dwa miesiące będą decydujące, jeśli chodzi o zimę."

Z wyników osiągniętych przez austriackich zawodników zadowolony jest też Toni Inauer:

"Bardzo ufam nowym trenerom. W końcu mamy mocniejszą drużynę."

Inauer bardzo chwalił Thomasa Morgensterna:

"Thomas Morgenstern ma zadatki na skoczka, który zwycięża. On jest tego głodny i jednocześnie mocny psychicznie. Ma siłę, konieczną technikę i dobre wyczucie lotu."

Trochę mniej optymistycznie wypowiadał się na temat Goldiego:

"Andreas Goldberger musi nadrobić zaległości treningowe. Dla niego będzie to trudne, ale będąc już w swoim wieku musi wiedzieć, co robi."

Nie próżnuje także kadra prowadzona przez trenera Alexandra Diessa. Zgrupowanie w Oberstdorfie rozpoczęło decydującą, jesienną fazę przygotowań do zimy. 30.09 grupa, z wyjątkiem Nicolasa Fettnera, uda się do Bischofshofen.