Strona główna • Norweskie Skoki Narciarskie

Forfang o nagłym końcu sezonu: Skoki narciarskie nie są najważniejsze

Nieoczekiwanie to Trondheim stało się lokalizacją, w której doszło do bezprecedensowego końca Pucharu Świata w skokach narciarskich. Finał edycji 2019/20 nastąpił przedwcześnie u ujścia rzeki Nidelvy, tuż po ruchach norweskiego rządu nakazującego natychmiastowego zaniechania organizacji imprez sportowych. Jak wydarzenia w norweskim mieście portowym wyglądały z perspektywy zawodników? O tym - na swoim kanale YouTube - opowiedział Johann Andre Forfang, mieszkaniec Trondheim.


- To był nagły koniec sezonu... Myślę, że każdy z kibiców odczuwa dokładnie to samo, co ja, ponieważ dotyczy to nas wszystkich. Cały świat musi zatrzymać się na pewien czas - zaczyna swoją wypowiedź Forfang, który regularnie dzieli się z kibicami swoimi spostrzeżeniami w formie vlogów.

- Wszystkie imprezy są odwoływane, a ludzie muszą pozostawać w domach. Pandemia działa na całe społeczeństwo. Popieram decyzję o zakazie gromadzeń się ludzi w dużych skupiskach, co ma zahamować rozprzestrzenianie się wirusa. Wszyscy musimy się zaangażować, aby odciążyć system opieki zdrowotnej - apeluje drużynowy mistrz olimpijski z Pjongczangu, który wraz z innymi norweskimi skoczkami dołączył do pomocy chorym, a także przechodzącym kwarantannę domową.

O szczegółach akcji Skandynawów informowaliśmy >>>TUTAJ<<<.

- Teraz priorytetem powinno być zdrowie każdego z nas, ponieważ dla większości jest to zupełnie nowa rzeczywistość. To nadzwyczajne okoliczności i przykra sytuacja, ale skoki narciarskie nie są teraz najważniejsze. Przedwczesny finał sezonu nie jest istotny - zaznacza 24-latek pochodzący z Tromsoe.

- Świat się zatrzymał, co oznacza potężny cios dla gospodarki. Przed nami trudne czasy, ale musimy współpracować. Tylko razem możemy pokonać koronawirusa - dodaje podopieczny trenera Alexandra Stoeckla, dziękując wszystkim fanom za wsparcie podczas minionych miesięcy rywalizacji na skoczniach.

- Zachowujmy się odpowiedzialnie i uważajmy na siebie. To nie koniec świata. Nikomu nie jest łatwo, natomiast wierzę, że wszystko będzie dobrze - kończy aktualny wicemistrz olimpijski z obiektu normalnego.

Forfang tej zimy zgromadził 579 punktów, co dało mu 12. miejsce w końcowej klasyfikacji generalnej. Najlepszy wynik osiągnął w Titisee-Neustadt, gdzie otarł się o podium, lądując na czwartej lokacie. Turniej Raw Air zakończył się dla niego w Lillehammer, gdzie przepadł w trudnych warunkach panujących podczas wtorkowych zawodów, ostatnich w sezonie. Tym samym, po raz pierwszy w czteroletniej historii norweskiej imprezy nie znalazł się w jej ścisłej czołówce, finiszując 23.

Zobacz vlog Johanna Andre Forfanga dotyczący Raw Air 2020 i przedwczesnego końca sezonu: