Strona główna • Amerykańskie Skoki Narciarskie

Zaginął były trener reprezentacji Stanów Zjednoczonych

Przykre wieści dotarły do nas zza oceanu, gdzie trwają poszukiwania 44-letniego Corby'ego Fishera. Mowa o byłym szkoleniowcu amerykańskiej kadry narodowej w skokach narciarskich.


Na adres mailowy naszej redakcji nadeszła informacja o zaginięciu Corby'ego Fishera. Amerykańskiego trenera skoków narciarskich po raz ostatni widziano na początku kwietnia w okolicy Parku Browna, na pograniczu stanów Utah, Wyoming i Kolorado. Mężczyzna udał się na kemping w hrabstwie Daggett, gdzie zainteresowano się jego nieobecnością.

Wieści o zaginięciu potwierdzają amerykańskie media. Na serwisie kjzz.com czytamy, iż 5 kwietnia służby odnalazły pojazd należący do Fishera, w którym znajdowały się rzeczy osobiste oraz broń palna. W samochodzie była też informacja o problemach technicznych, którym zaprzeczyła policja po zbadaniu pojazdu. Mimo użycia helikoptera, kilkugodzinne poszukiwania zakończyły się fiaskiem i zostały przerwane z powodu pandemii koronawirusa.

Fisher po igrzyskach olimpijskich w Salt Lake City zajmował się szkoleniem rodzimej kadry kombinatorów norweskich. Wcześniej sam próbował swoich sił na skoczni, szybko kończąc karierę z powodu poważnego wstrząśnienia mózgu. W 2004 roku, po odejściu Fina Kariego Ylianttili, został on nominowany na trenera męskiej reprezentacji skoczków narciarskich. Były student University of Wyoming ze swojej funkcji zrezygnował po dwóch sezonach, w 2006 roku. W międzyczasie miał do swojej dyspozycji takich skoczków jak Clint Jones czy Alan Alborn, z którymi nie osiągnął sukcesów. Przez kolejne lata Amerykanin udzielał się jako krajowy trener adeptów i ekspert telewizyjny.