Strona główna • Polskie Skoki Narciarskie

Letnie Grand Prix ruszy w Wiśle? Włodarze miasta rozważają zawody bez kibiców

Aktualny plan - po skreśleniu Courchevel z terminarza - zakłada inaugurację Letniego Grand Prix mężczyzn 2020 w drugiej połowie sierpnia. Gospodarzem zawodów ma być Wisła, która przez lata rozpoczynała ten cykl. Tomasz Bujok, burmistrz tego miasta, wbrew wcześniej pojawiającym się głosom bierze pod uwagę przeprowadzenie konkursów przy pustych trybunach.


W poniedziałek Międzynarodowa Federacja Narciarska zaktualizowała kalendarz LGP 2020, w którym skreślone zostały zaplanowane na 7-8 sierpnia zmagania we Francji. Więcej o tym ruchu FIS pisaliśmy >>>TUTAJ<<<. Na teraz pierwszy realny termin potyczki najlepszych skoczków świata to 22-23 sierpnia. Na te dni wyznaczono dwa konkursy na skoczni im. Adama Małysza w Wiśle.

- Nie zorganizujemy zawodów bez kibiców. Interesuje nas tylko impreza z widzami. Nie chcemy robić zawodów dla duchów - mówił nam tej wiosny Jan Winkiel, sekretarz generalny Polskiego Związku Narciarskiemu, któremu wtórował Andrzej Wąsowicz, szef komitetu organizacyjnego wiślańskich zawodów.

Inny punkt widzenia przedstawił dziś Tomasz Bujok, burmistrz Wisły, o czym czytamy na łamach portalu ox.pl. - Należy się zastanowić, czy nie ograniczyć się jedynie do transmisji telewizyjnej i wyłączenia z udziału kibiców - mówi włodarz miasta. Podobne podejście panuje w Zakopanem, gdzie rozważa się scenariusz styczniowego Pucharu Świata bez udziału publiczności, tworząc jedynie widowisko telewizyjne. Szerzej o tym planie informowaliśmy >>>TUTAJ<<<.

Takim pomysłom przychylny w rozmowie ze Skijumping.pl nie był Wąsowicz. - Rozgrywki tylko dla telewizji traktuję jako niepoważne decyzje. Sport musi być sportem i jestem przeciwny takim rozwiązaniom. Bez kibiców nie ma sensu tego robić. Chcemy promować narciarstwo klasyczne poprzez takie wydarzenia, a nie robić je dla własnej przyjemności.

Burmistrz Wisły pozostaje otwarty na różne opcje, zachowując przy tym spokój. Dużo zależy od sytuacji epidemiologicznej panującej w kraju i na świecie, a także obowiązujących obostrzeń, które na dziś dzień nie pozwalają realnie myśleć o organizacji imprez masowych tego lata - Jeśli będzie możliwość organizowania imprez masowych, wówczas będzie można zorganizować te konkursy na takiej samej zasadzie, jak inne wydarzenia - pełne trybuny albo przy obostrzeniu 50% publiczności. W przypadku LGP wpuszczenie na obiekt połowy publiczności to już jest jakieś wyjście - przyznaje włodarz miasta. 

Kalendarz Letniego Grand Prix 2020 zostanie zatwierdzony podczas posiedzenia online komisji głównej FIS ds. skoków narciarskich. Spotkanie odbędzie się 18 maja.