Strona główna • Puchar Świata

Optymizm Pertile, zakaz fluoru i zmiany przepisów FIS

Pomimo pandemii koronawirusa, skoczkowie oraz organizatorzy poszczególnych zawodów szykują się do wznowienia rywalizacji. Nowy dyrektor Pucharu Świata – Sandro Pertile – zakłada, iż cały letni sezon zostanie przeprowadzony zgodnie z założonym planem.


Aktualnie główny znak zapytania stanowi termin inauguracji zmagań na igelicie. Nie jest pewne, czy polskie władze zezwolą na przeprowadzanie wydarzeń sportowych wraz z udziałem publiczności w sierpniu. Organizatorzy zamierzają zaczekać do ostatecznej decyzji rządu, by zachować ewentualną możliwość zmiany terminu rywalizacji na skoczni im. Adama Małysza w Wiśle.

Zobacz także: Wisła z rezerwowym terminem LGP - FIS zaktualizowała kalendarze na sezon 2020/2021

– Na ten moment mamy wiele niewiadomych, ale jesteśmy optymistami w sprawie terminów. Biorąc pod uwagę obecną sytuację mamy świadomość tego, że musimy być elastyczni. Pracujemy też nad planami B i C, lecz nie chcemy o tym teraz mówić. Z każdym dniem sytuacja wygląda coraz lepiej, a w wielu krajach ograniczenia są luzowane. Zorganizowanie cyklu zgodnie z planem jest coraz bardziej realne – stwierdził następca Waltera Hofera, Sandro Pertile.

Międzynarodowa Federacja Narciarska rozważa również wariant, w którym obostrzenia związane z zagranicznymi podróżami mogłyby dotknąć poszczególne zespoły, a co za tym idzie – utrudnić rywalizację na najwyższym szczeblu. – Myślimy o zredukowaniu minimalnej koniecznej liczby drużyn startujących w Pucharze Świata z 8 do 6, abyśmy z powodu obowiązujących zasad nie byli zmuszani do odwoływania konkursów drużynowych – przyznał Pertile.

To nie jedyne zmiany regulaminowe zaproponowane przez FIS. Zapowiedziano zakaz stosowania fluoru jako składnika wosku stosowanego do smarowania nart. Wynika on z decyzji wprowadzonej przez Unię Europejską, która zakazuje stosowania niektórych związków fluoru ze względu na ich rakotwórczość. Odpowiednie przyrządy pomiarowe są aktualnie w fazie rozwoju, dlatego Letnie Grand Prix będzie okresem przejściowym. Restrykcyjne kontrole wprowadzone zostaną dopiero wraz z rozpoczęciem najbliższego sezonu zimowego. Warstwa wosku będzie badana bezdotykowo jeszcze przed skokiem. Jeśli fluor zostanie wykryty na powierzchni nart, spowoduje to dyskwalifikację.

Zaostrzone zostaną również przepisy dotyczące kombinezonów. Zabronione zostanie umieszczanie szwu w obszarze krocza. – Chcemy powstrzymać możliwość „majstrowania” przy strojach, stąd nasza decyzja – poinformował odpowiedzialny za kontrolę sprzętu w zawodach najwyższej rangi Sepp Gratzer. Ubiegły sezon obfitował w dyskwalifikacje, a niejednokrotnie eliminowani z konkursów byli czołowi skoczkowie. Modyfikacja zasad ma na celu ograniczenie niedozwolonych manewrów, które zmuszały sztaby szkoleniowe do balansowania na granicy przepisów.

Kolejną innowacją ma być usystematyzowanie wkładek stosowanych w butach narciarskich. Ich grubość ma wynosić od 4,5 do 5,5 centymetra. Mają być one symetryczne i przymocowane do butów, a nie do kostki zawodnika. Dostosowane mają zostać także kształt i kąt cholewki buta – tak, aby ograniczenia związane z wkładkami nie wpływały zbyt mocno na konstrukcję obuwia. Zmiany te mają na celu zmniejszenie ryzyka kontuzji u zawodników powodowanego nadmiernym wykrzywieniem kolan w momencie lądowania. Minionej zimy urazów kolan doznali m.in. Thomas Aasen Markeng, Stephan Leyhe czy Jacqueline Seifriedsberger.