Strona główna • Polskie Skoki Narciarskie

Urodzinowe skoki z radości, czyli Biało-Czerwoni znów na rozbiegu

Polscy skoczkowie - zgodnie z zapowiedziami członków sztabu szkoleniowego - mają za sobą wiosenne zapoznanie z igelitem. Pierwsze próby w dobie pandemii miały miejsce na kompleksie Skalite w Szczyrku, w dniu urodzin jednego z naszych najwybitniejszych zawodników.


Panujące w kraju obostrzenia zmusiły nasz zespół do wypracowania nowych rozwiązań związanych z treningami na skoczni. Zamknięcie Centralnego Ośrodka Sportu w Szczyrku spowodowało, że nasza reprezentacja zamieszkała w odosobnionym hotelu w Beskidach, który w tym wyjątkowym okresie służy naszym zawodnikom również za szatnie. Biało-Czerwoni na czas zgrupowania mają też do własnej dyspozycji hotelową stołówkę, gdzie zachowywane są wszelkie środki ostrożności.

- Można powiedzieć, że dziś skakałem z radości. Wszystkim Wam życzę żebyście mogli wrócić do swoich zajęć - pisze rozradowany Kamil Stoch, który dziś kończy 33 lata. Solenizant podzielił się z kibicami zdjęciem ilustrującym nowe realia, w ramach których zawodnicy ubierają się w sprzęt skoczka narciarskiego już w pokoju hotelowym. 

Zobacz też: "Wielkie wyzwanie" - reprezentacja Polski szykuje się do testowego zgrupowania na skoczni

Dwunastu zawodników z powiększonej reprezentacji Polski - prowadzonych od tego roku przez trenera Michala Doležala i jego asystentów z połączonych kadr narodowych A i B - pierwsze skoki w ramach przygotowań do sezonu 2020/21 oddało w strugach deszczu, czym kilku z nich ochoczo dzieliło się z kibicami za pośrednictwem mediów społecznościowych.

Meldunek z pierwszego wiosennego obozu opublikował też aktualny mistrz świata ze skoczni normalnej i triumfator ostatniej edycji Turnieju Czterech Skoczni - Dawid Kubacki. 30-latek w żartobliwym tonie zwrócił się do swoich fanów. - Po dwóch miesiącach udało mi się wcisnąć w kombinezon - pisze czwarty zawodnik klasyfikacji końcowej minionego sezonu.