Austriacy trenowali w Turcji

Przed rozpoczynającym się już za miesiąc nowym sezonem trwają intensywne przygotowania do pierwszych konkursów. Większość drużyn wyrusza do ciepłych krajów, aby zaczerpnąć promieni słonecznych przed czekającą ich rywalizacją w ośnieżonych górach. Drużyna austriacka pod wodzą nowego trenera Alexandra Pointnera trenuje w Turcji przy 30- stopniowym upale.

Austriacy odbywają swój ostatni trening poza skocznią w Turcji, w miejscowości położonej niedaleko Antalaya. Ich dzień rozpoczyna się poranną rozgrzewką, zazwyczaj grą w siatkówkę lub frisbee. W programie stoją również ćwiczenia poprawiające siłę, które zawodnicy wykonują według uznania. Decyzja o rodzaju stosowanych ćwiczeń należy wyłącznie do nich.

Skoczkowie nie zapominają także o wypoczynku. Każdego dnia mają do dyspozycji kilka wolnych godzin, które najczęściej spędzają na plaży. Najbardziej leniwi opalają się w ciepłym słońcu, podczas gdy ich koledzy jeżdżą na nartach wodnych. Wieczór upływa im na treningu poprawiającym koordynację.

Austriakom taki rodzaj przygotowań bardzo odpowiada. Andreas Kofler uważa, że to najlepszy sposób integracji zespołu. Jego zdanie podziela także Stefan Kaiser, dla którego taki obóz szkoleniowy to ucieczka od stresów dnia codziennego. Wolfgang Loitzl dodaje, iż to urozmaicenie żmudnych treningów.

Nowy szkoleniowiec drużyny, Alexander Pointner, jest bardzo zadowolony z takiej formy treningu. "Warunki do treningu, jakie tu zastaliśmy są optymalne. Oprócz tego palmy i wybrzeże zapewniają ważne urozmaicenie codziennych treningów, które w Austrii możnaby przeprowadzić tylko w hali".

Obóz dobiegł już końca. Teraz rozpoczyna się szukanie skoczni, które już pokryte śniegiem, stanowiłyby ostatni etap przygotowań do Pucharu Świata.