Strona główna • Austriackie Skoki Narciarskie

Przerwa w treningach Gregora Schlierenzauera. "Celem pozostaje zima"

- Sytuacja nie jest korzystna, ale dla wszystkich jest jednakowa - uważa Gregor Schlierenzauer, który w ostatnich dniach odniósł się do storpedowanego kalendarza Letniego Grand Prix 2020. Austriak zdradził też, że w ostatnim czasie musiał przerwać treningi z powodu infekcji wirusowej.


Tego lata chęć organizacji zawodów najwyższej rangi mężczyzn wyraziły komitety organizacyjne z sześciu miast. Wskutek pandemii i ograniczeń panujących w poszczególnych częściach świata, do tej pory odwołano już zawody w Courchevel, Hinzenbach, Klingenthal, Szczuczyńsku oraz Czajkowskim. Zieloną wyspą na pandemicznej mapie pozostaje Wisła, gdzie już za niespełna trzy tygodnie mają odbyć się jedyne konkursy w ramach Letniego Grand Prix 2020.

- Pozostał już tylko jeden weekend konkursowy w Wiśle. Sytuacja nie jest korzystna, ale dla wszystkich jest jednakowa. Tak trzeba do tego podchodzić. Ważne jest, aby być w pełni gotowym na początek sezonu zimowego, który pozostaje głównym celem - pisze na swoim blogu Gregor Schlierenzauer, który wystartuje na obiekcie im. Adama Małysza w dniach 21-23 sierpnia.

Zobacz też: Letnie Grand Prix 2020 bez triumfatora klasyfikacji generalnej!

Austriacy, których krajowa federacja narciarska już kilka tygodni temu podjęła decyzję o rezygnacji z przeprowadzenia jakichkolwiek zawodów rangi międzynarodowej na igelicie, szykują się do sezonu 2020/21 pod okiem Andreasa Widhoelzla. 43-latek zastąpił wiosną w roli głównego trenera tej nacji Andreasa Feldera. Niedawno drużynowi wicemistrzowie świata z Seefeld szlifowali swoje umiejętności na obiekcie im. Paula Ausserleitnera w Bischofshofen, gdzie zabrakło Schlierenzauera. 

- Przez ostatnie trzy tygodnie musiałem zaniedbać mój cykl treningowy. Nawet najmniejsze kroki wydawały się dla mnie maratonem, czego przyczyną była prawdopodobnie infekcja wirusowa. Od kilku dni wracam do pełni sił, natomiast po konsultacji z Austriackim Związkiem Narciarskim zrezygnowałem ze zgrupowania w Bischofshofen. Uznaliśmy, że lepszym rozwiązaniem będzie wznowienie zajęć na mniejszej skoczni w Stams - tłumaczy 30-letni Tyrolczyk.

Aktualnie reprezentacja Austrii przebywa w Planicy, gdzie trenuje na Bloudkovej Velikance. Sierpniowe plany tej drużyny zakładają też występ przed polską publicznością w Wiśle-Malince. - Nie mogę doczekać się nadchodzących wyzwań. Jestem niezmiernie szczęśliwy, że znów jestem pełen energii, dzięki czemu mogę realizować plan przygotowań. Dbajcie o siebie i o bliskich! - apeluje na koniec wpisu rekordzista Pucharu Świata mężczyzn w liczbie wygranych konkursów indywidualnych.