Strona główna • Skocznie Narciarskie

Nowy kompleks skoczni w Chinach prawie gotowy. Wkrótce skocznia mamucia?

Teraz już nikt nie powinien mieć wątpliwości, że zapowiadana przed kilkoma laty przez chińskich decydentów ekspansja w kierunku sportów zimowych, w tym skoków narciarskich, to faktycznie długofalowy projekt, a nie tylko szumne zapowiedzi, czy jedynie element przygotowań do igrzysk w Pekinie. W cieniu budowy skoczni olimpijskich w Zhangjiakou oraz gruntownej modernizacji "dziewięćdziesiątki" w Jilin w Państwie Środka powstał nowy kompleks, który lada moment doczeka się swojego otwarcia.


Przy niemal całkowitej ciszy medialnej i bez wielkiego rozgłosu dokonuje się finalizacja owianej tajemnicą inwestycji w miejscowości Laiyuan. To dwie skocznie narciarskie o rozmiarach HS 106 i HS 140. Jak tłumaczy Xiang Li, zastępca kierownika budowy cytowany przez portal Ie.bjd.com.cn, projekt jest już zrealizowany w ponad 90 procentach. Na dokończenie czeka wieża sędziowska o wysokości 30 metrów, która póki co jest jeszcze metalowym szkieletem oraz tunel aerodynamiczny, stanowiący część kompleksu. Wyposażone w najnowsze koncepcje technologiczne, unikatowe na skalę światową rozwiązanie znajdujące się w pobliżu skoczni ma być do dyspozycji chińskich skoczków już najbliższej zimy i stanowić nieocenioną pomoc w podnoszeniu ich umiejętności i przygotowaniu do występu w domowych igrzyskach olimpijskich, które zaplanowano na luty 2022 roku. Całkowity koszt inwestycji wyniesie około 900 milionów juanów (114 milionów euro).

U podnóża skoczni znajduje się zbiornik wodny o pojemności 80.000 metrów sześciennych, będący częścią systemu sztucznego naśnieżania. Gotowy jest już także wyciąg, który czeka na ostatnie certyfikaty i ma być gotowy na otwarcie obiektów, które przewidziane zostały na połowę listopada. Wtedy też, być może już w warunkach zimowych, zostaną oddane premierowe skoki. To jednak nie koniec sensacyjnych doniesień z Dalekiego Wschodu. Wizualizacja całości kompleksu wyraźnie pokazuje, że z prawej strony obiektu HS140, ma znajdować się jeszcze... skocznia do lotów narciarskich. 

Przypomnijmy, że 10 i 11 listopada przedstawiciele Międzynarodowej Federacji Narciarskiej będą wizytować, w celu przyznania homologacji, skocznie olimpijskie w Zhangjiakou, na których złotych medali w 2022 roku bronić będą Andreas Wellinger, Kamil Stoch i reprezentacja Norwegii. Tego lata otwarto przebudowaną super nowoczesną skocznię w Jilin, na której w październiku rozegrano pierwsze w historii Chin zawody przy sztucznym oświetleniu. Wiele wskazuje na to, że nie są to jedyne projekty zaplanowane na najbliższe lata pod kątem rozwoju skoków narciarskich w Chinach.