Strona główna • Polskie Skoki Narciarskie

Migrena Kamila Stocha. "Nie ułatwiało to dobrego skakania"

- Przez całe zawody zmagałem się z bardzo mocnym bólem głowy, tak naprawdę z migreną - przyznał Kamil Stoch tuż po sobotnim otwarciu sezonu 2020/21. Drużyna z trzykrotnym mistrzem olimpijskim w składzie stanęła w Wiśle na najniższym stopniu podium.


- Dziś nie było łatwo. Zawody stały na bardzo wysokim poziomie, belka była nisko ustawiona, a warunki się zmieniały - zauważa dwukrotny zdobywca Złotego Orła, który w rundach ocenianych uzyskał kolejno 118,5 oraz 126 metrów.

W sobotę lepsi okazali się Austriacy oraz Niemcy. - Jako drużyna wykonaliśmy niesamowitą pracę. Trzecie miejsce na sam początek sezonu jest super - podkreśla Stoch.

Po piątkowym zwycięstwie w kwalifikacjach oczekiwania wobec mistrza świata z 2013 roku były wyjątkowo duże. Tymczasem Polak zajął 11. miejsce w nieoficjalnym zestawieniu sobotnich zawodów drużynowych. Jak się okazuje, wpływ na taki stan rzeczy miała niedyspozycja zdrowotna 33-latka. - Przez całe zawody zmagałem się z bardzo mocnym bólem głowy, tak naprawdę z migreną. Nie ułatwiało mi to dobrego skakania - podkreśla Stoch.

Korespondencja z Wisły, Dominik Formela