Sprzedał Złotego Orła, by pomóc obywatelom swojego miasta

Manfred Deckert, były znakomity skoczek z NRD, wprawił w zdumienie narciarski świat, wystawiając w grudnia ubiegłego roku na licytację Złotego Orła za zwycięstwo w Turnieju Czterech Skoczni 1981/82. Okazało się, że wicemistrz olimpijski z Lake Placid z 1980 roku, który od lat pełni funkcję burmistrza miasta Auerbach, kwotę pozyskaną z licytacji zamierza przeznaczyć na pomoc mieszkańcom swojego miasta, dotkniętym przez pandemię Covid-19. W ostatnich dniach historia ta uzyskała jeszcze dodatkowy, szczęśliwy epilog.

Licytacja zakończyła się na początku stycznia, a otrzymana przez burmistrza kwota wyniosła 16 000 euro. Cała akcja rozniosła się szerokim echem po niemieckich landach. W ostatnim czasie do Deckerta zgłosił się biznesmen z okolicy Frankfurtu, który na pomoc mieszkańcom miasta dorzucił jeszcze 50 000 euro. - To były mieszkaniec Auerbach, Raimund Braune, który wyjechał stąd w latach 60. i założył dużą firmę budowlaną - poinformował Deckert. - Dzięki temu mogę wesprzeć teraz przedsiębiorstwa, ludzi, instytucje znacznie szerzej i intensywniej. Czuję ogromną radość, z emocji aż płyną mi łzy. Wiele osób zostało dotkniętych utratą dorobku całego życia i nie wie jak się wydostać z tego kryzysu - dodaje czterokrotny mistrz NRD.

Deckert  funkcję burmistrza Auerbach pełni od 2008 roku. Wcześniej przez 17 lat był pracownikiem firmy Duravit funkcjonującej w branży grzewczej i sanitarnej. Po 23 latach od zakończenia kariery, w 2011 roku, znów odepchnął się od belki startowej. Jako ważący 100 kilogramów pięćdziesięciolatek na skoczni K-32 w Rodewisch uzyskał 24,5 i 25,5 m. Jego powrót na skocznię był związany z zakładem, jaki zawarł z przedstawicielami telewizji MDR, która w specjalnie przygotowanym reportażu zaprezentowała widzom kulisy powrotu na skocznię medalisty olimpijskiego.