Strona główna • Norweskie Skoki Narciarskie

Daniel Andre Tande w śpiączce po upadku w Planicy. Nie ma zagrożenia życia

Świat skoków narciarskich zmroził upadek Daniela Andre Tandego w czwartkowej serii próbnej w Planicy. Norweg stracił równowagę i runął na zeskok na 99. metrze. Mistrz świata w lotach z 2018 roku został przetransportowany helikopterem do szpitala w Lublanie.


Daniel Andre Tande - po problemach w pierwszej fazie lotu - z impetem uderzył w bulę, a następnie bezwładnie zsunął się na dół Letalnicy. Zawodnikiem przez kilkanaście minut zajmowali się ratownicy medyczni, którzy przenieśli go do ambulansu.

Jak poinformował portal Skijumping.pl dyrektor Pucharu Świata Sandro Pertile, stan Daniela Andre Tandego jest stabilny. Norweg o 15:00 został przetransportowany helikopterem do szpitala w Lublanie.

Kolejne wieści o stanie zdrowia Daniela Andre Tandego mają pojawić się w ciągu kilku godzin. O najnowszych wieściach informowana będzie w pierwszej kolejności rodzina zawodnika.

AKTUALIZACJA, 17:00 (czwartek): Robert Johansson w rozmowie z dziennikarzami w Planicy poinformował, iż Daniel Andre Tande oddycha samodzielnie.

AKTUALIZACJA, 18:20 (czwartek): - Daniel doznał złamania obojczyka i do jutra będzie utrzymywany w śpiączce farmakologicznej, aby zmniejszyć obciążenie mózgu - stwierdził dyrektor sportowy Norweskiego Związku Narciarskiego, Clas Brede Braathen w rozmowie z telewizją NRK.

- W dotychczas przeprowadzonych badaniach nie znaleziono niczego, co mogłoby zagrażać życiu Daniela. Oczywiście odczuliśmy ogromną ulgę, kiedy ze szpitala napłynęły dobre wiadomości - dodaje działacz.

Oficjalny komunikat FIS, 18:40 (czwartek):

Pierwszą informację o obrażeniach Daniela Andre Tandego przekazał naczelny lekarz komitetu organizacyjnego PŚ w Planicy, dr Tomislav Mirkovic: - Daniel został przyjęty do karetki nieprzytomny, musiał być intubowany i mechanicznie wentylowany. Po uzyskaniu stabilizacji, przewieźliśmy go helikopterem do Uniwersyteckiego Centrum Klinicznego w Lublanie. Wstępne badania są bardzo obiecujące. Teraz będziemy czekać 24 godziny, kiedy testy zostaną powtórzone. Jutro po południu będziemy wiedzieć więcej.

Daniel Andre Tande został przyjęty do Uniwersyteckiego Centrum Klinicznego w Lublanie w stabilnym stanie i przeszedł wszystkie niezbędne badania. Prognozy wyglądają obiecująco: - Jesteśmy niezmiernie wdzięczni za profesjonalną pierwszą pomoc i opiekę medyczną po wypadku. Upadek Daniela wyglądał dramatycznie i teraz odczuwamy ulgę po pierwszej diagnozie, iż obrażenia nie zagrażają jego życiu. Mamy pełne zaufanie do Uniwersyteckiego Centrum Klinicznego w Lublanie - powiedział Clas Brede Braathen, dyrektor sportowy Norweskiego Związku Narciarskiego.

AKTUALIZACJA, 20:50 (czwartek):

Lekarz norweskiej reprezentacji informuje, iż mistrz świata w lotach narciarskich z 2018 roku ma nie tylko złamany obojczyk, ale także przebite płuco.

AKTUALIZACJA, 11:05 (piątek):

- Daniel ma dobrą opiekę w szpitalu. Noc minęła spokojnie. Sytuacja jest stabilna. Dziś przeprowadzone zostaną kolejne badania. Reszta zespołu szykuje się do piątkowej rywalizacji - podają członkowie norweskiej reprezentacji.