Strona główna • Tureckie Skoki Narciarskie

Muhammed Ali Bedir: "Wykonałem ogromny krok w kierunku igrzysk"

Nieczęsto zdarza się, by pięć punktów wywalczonych na przestrzeni całego sezonu w Pucharze Kontynentalnym budziło ogromną radość którejś z federacji narciarskich. Ale w przypadku pozostającej wciąż na dorobku reprezentacji Turcji tak właśnie było. Muhammed Ali Bedir podczas stosunkowo słabo obsadzonych finałowych zawodów w Czajkowskim zajął 26. miejsce i zapewnił sobie w ten sposób prawo startu w Pucharze Świata.

Skoczkowie z Turcji mieli utrudnione przygotowania do sezonu. Cały okres przygotowawczy musieli spędzić w kraju, a na domiar złego w Erzurum wyłączone były z użytku dwie największe skocznie. Podczas swoich startów pełnili zwykle rolę statystów, ale punkty Bedira natchnęły wszystkich optymizmem. Reprezentant Turcji wyprzedził nawet punktującego w tym sezonie w Pucharze Świata Pawła Wąska. Wcześniej zdobywał już dwukrotnie punkty Pucharu Kontynentalnego, w sezonie 2016/17, ale miało to miejsce podczas konkursów w Erzurum, kiedy na starcie stanęło mniej niż 30 zawodników. 

Fikret Akbaş, dyrektor generalny klubu Aras EDAŞ, który reprezentuje skoczek, snuje już marzenia o jego występie olimpijskim: - Jako społeczność klubu Aras EDAŞ, byliśmy dumni z tego, że Fatih Arda İpcioğlu pojechał na Zimowe Igrzyska Olimpijskie i niósł naszą flagę z półksiężycem podczas ceremonii otwarcia. Mam nadzieję, że na igrzyskach będziemy oglądać wszystkich sportowców z naszej drużyny. Wywalczenie prawa startu dla większej liczby zawodników za sprawą ograniczeń nakładanych przez FIS będzie jednak trudne. Tak czy inaczej Mohammed Ali Bedir otworzył sobie drogę do występu w Pekinie. Mam nadzieję, że ukoronuje swój sukces, uczestnicząc w igrzyskach olimpijskich.

W podobnym tonie wypowiada się prezes Tureckiej Federacji Narciarskiej Ali Oto: - Sukces naszego sportowca sprawił, że jesteśmy niezmiernie szczęśliwi. Skoki narciarskie to dla nas ważna gałąź. Gratuluję naszemu sportowcowi i jego trenerom Frankowi Nejcowi i Sametowi Karcie - cieszy się szef tureckiego narciarstwa. Sam Bedir również wierzy, że dzięki temu wynikowi osiągnie swój wielki cel: - Wykonałem ogromny krok w kierunku występu w igrzyskach olimpijskich. Mam nadzieję, że uda mi się tam wystartować - mówi. 

O marzeniu, jakim jest olimpijski start, opowiadał już przed czterema laty, kiedy przystępował do rywalizacji w zimowym olimpijskim festiwalu młodzieży Europy (EYOWF) rozgrywanym w Erzurum. Wówczas, podczas wygranego przez Timiego Zajca konkursu, zajął czwarte miejsce. - Mam wielkie marzenia i wielkie cele - mówił wtedy. - Będę się starał je zrealizować. Po pierwsze chciałbym, żeby Turcja dowiedziała się więcej o skokach narciarskich. Następnie chciałbym zostać olimpijczykiem i zdobywać medale. I w końcu chciałbym sprawić, żeby Turcja zaczęła odgrywać większą rolę w świecie sportów zimowych.