Strona główna • Norweskie Skoki Narciarskie

Medalowy niedosyt Graneruda. "Mam nad czym pracować"

Dla Halvora Egnera Graneruda miniony sezon był wyjątkowy - Norweg zapisał się dzięki niemu na kartach historii skoków narciarskich. 24-latek nie tylko zdobył Kryształową Kulę, ale i wyrównał wyczyn Roara Ljoekelsoeya, stając jedenaście razy na najwyższym stopniu podium w Pucharze Świata. Skoczek nie jest jednak w pełni usatysfakcjonowany swoimi osiągnięciami. W rozmowie z NRK podzielił się swoimi celami na przyszły sezon.


Granerudowi brakowało szczęścia podczas najważniejszych momentów minionej zimy. Wszystko zaczęło się podczas światowego czempionatu w lotach narciarskich w Planicy. To właśnie tam, mimo wyśmienitej dyspozycji, Norweg przegrał walkę o złoty medal o zalewie pół punktu, plasując się za Karlem Geigerem. Następnie, przed Turniejem Czterech Skoczni, Granerud uważany był za faworyta do wygrania całej imprezy. Skandynaw ostatecznie finiszował czwarty, ze stratą 0,4 pkt. do Dawida Kubackiego.

Mistrzostwa świata w Oberstdorfie również okazały się dla niego pechowe. Podczas konkursu na skoczni normalnej uplasował się na czwartym miejscu, na czym zakończył rywalizację o indywidualne medale. Pozytywny test na koronawirusa przekreślił jego marzenia o złocie.

- Ciężko stwierdzić, czy to mnie irytuje, motywuje, czy może jedno i drugie. W minionym sezonie działo się zbyt wiele rzeczy naraz - stwierdza Granerud.

Gdy wszyscy zawodnicy wrócili do domów, Norweg przebywał na kwarantannie w Oberstdorfie. To właśnie tam ułożył plan na kolejną zimę. - Bardzo dużo myślałem podczas tej izolacji. Starałem się pogodzić z tym, co się stało i zostawić wszystkie niepowodzenia za sobą. Skupiałem się na przyszłości - zapewnia.

W przyszłym sezonie zawodników czekają zmagania podczas igrzysk w Pekinie oraz kolejne mistrzostwa świata w lotach, które odbędą się w Vikersund. To właśnie na tych imprezach zdobywca Kryształowej Kuli zamierza skupić się najbardziej.

24-latek nie zapomina również o niemiecko-austriackim turnieju. - Przyszłej zimy chciałbym lepiej zaprezentować się podczas Turnieju Czterech Skoczni. Wiele rzeczy nie poszło wtedy zgodnie z planem, dlatego mam nad czym pracować - podkreśla.

Norwescy skoczkowie nie prezentują się zbyt dobrze w statystykach, jeśli chodzi o utrzymanie najwyższej formy z sezonu na sezon. Granerud ma zamiar to zmienić. - Zdaję sobie sprawę z ilości pracy, jaka mnie czeka. Aby być w dalszym ciągu w czołówce, muszę trenować równie ciężko, jak przedtem. Moim celem jest stać się jeszcze lepszym skoczkiem - komentuje najlepszy zawodnik minionego sezonu.

Już niedługo w Trondheim rozpocznie się okres przygotowawczy do sezonu. Norweg ma cel i plan działania. Planuje skupić się na detalach treningowych oraz psychice, która w skokach narciarskich jest niezwykle istotna, aby utrzymać swoje miejsce w czołówce.