Strona główna • Puchar Świata

Okiem Samozwańczego Autorytetu: Stefek znów mocny

W pomieszczeniu wisiała nerwowa atmosfera. Była tak gęsta, że dałoby się w niej zawiesić nie tylko siekierę, ale parę kowadeł.  Pot kroplił się na czołach. Pod czołami - skupione oczy, poniżej oczu – przejęte miny.


Do mistrzostw świata weteranów w skokach narciarskich pozostał zaledwie tydzień a komitet organizacyjny wciąż wielu rzeczy nie miał zapiętych na ostatni guzik. Ba, uczciwiej byłoby powiedzieć, że większość rzeczy była rozchełstana jak koszula abnegata, który już dawno pogubił wszystkie guziki. Dlatego komitet organizacyjny miał przed sobą długi wieczór.

 - Panie kolego - przewodniczący zbeształ skarbnika - może by się Pan tak przyłączył do nas?

Skarbnik nonszalanckim ruchem zdjął z nosa okulary google. 

- Przepraszam, już się włączam.

- Co Pan tak w ogóle tam oglądał?

- A, wieczorny newsfeed. 

- I co dziś ciekawego? - zainteresował się szef biura prasowego.

- A, nic specjalnego - Ukraińcy właśnie uruchomili bazę na Księżycu, Ivanka Trump obroniła się przed impeachmentem, Rosję z powrotem przyjęli do FIFA a w Indonezji zamkniętą ostatnią na Ziemi kopalnię węgla kamiennego.

- To FIFA jeszcze istnieje? - zdziwił się zastępca przewodniczącego.

- Istnieje. Skupia teraz cztery kraje - Koreę Północną, Erytreę, Węgry i Rosję. Wreszcie będą mogli rozegrać sobie półfinały.

- Koledzy! - huknął przewodniczący.

- Przepraszam - bąknął skarbnik, a jeden z członków ukradkiem wyłączył Grand Auto Fortnite'a De Luxe Battle Presidential Turbo w zegarku.

- Mamy do omówienia kilka ważnych spraw - przypomniał przewodniczący. Po pierwsze - Panie Leszku, gdzie ostatecznie wyświetlimy hologramy Tesli?

- Ustaliliśmy z przedstawicielem, że na zeskoku, na froncie wieży sędziowskiej i na boku dolnej stacji teleportacyjnej.

- Świetnie. Panie Jurku, stacja teleportacyjna będzie działać bez zarzutu?

- Klastry tubosoniczne są wymienione, producent daje gwarancje na pięć lat.

- Świetnie, żeby nam znowu jakiś skoczek zamiast na wieży, to na środku Krupówek nie wylądował, jak rok temu. Co z cateringiem?

- Wszystko gra, zrezygnowaliśmy z tych wegańskich wodorostów tiramisu i bezglutenowych papryczek z Islandii od Gołębiewskiego i budżet nam się ładnie spiął.

- A to dobrze, rok temu Kraft narzekał, że te papryczki niesmaczne były, żadna strata - przewodniczący kolejnymi ruchami nadgarstka odhaczał kolejne hologramy nad pulpitem - pozostała nam decyzja, czy wyświetlamy wirtualny śnieg na zboczach Krokwi?

- Jestem niezmiennie przeciw - powiedział zastępca. - Pomyślmy o środowisku naturalnym. Przecież to będą kolejne cztery kilowaty.

- Zarządzam głosowanie telepatyczne. Siedem do dwóch na nie. W porządku, rezygnujemy. W takim razie jeszcze...

- O, cholera! - wyrwało się skarbnikowi. 

- Panie kolego, no ile razy można prosić, niechże Pan zdejmie te okulary...

- Panie przewodniczący, przepraszam, ale wtopa na całego, właśnie TVNP podała, że Stoch u nas nie wystąpi!

- Co??!!

- Juroszek go powołał na Raw Air...

***

Tak to może wyglądać, proszę wycieczki. Latka lecą a jak przychodzi Raw Air to Kamil wciąż gwarantuje jakieś emocje. W tym sezonie nie było mowy o walce o miejsca w czołówce ale i tak skoczek z Zębu spiął się na tyle, że wygrał kilka pojedynczych serii. Tak bardzo się odzwyczaiłem, że Polak może prowadzić na półmetku konkursu pucharu świata, że aż mnie wzruszenie ścisnęło za gardło, jak zobaczyłem wyniki pierwszej serii. 

Ostatecznie to Kraft wrócił z tarczą. Coś tam takiego ci Norwegowie zrobili, że trofeum za Raw Air już nie przypomina przykrywy od kubła na śmieci i wreszcie wygląda jak porządna nagroda sportowa. Ciężko mi powiedzieć co się zmieniło, to jest jedna z tych nieuchwytnych rzeczy, których zresztą w tym sporcie jest tak wiele.

Coś takiego nieuchwytnego, podobnego do Stocha zresztą, ma też Stefan Kraft. Taki duch umiejętności pozostawania na szczycie przez długi czas. Mocny Stefek długo drzemał tej zimy. Niby się kręcił w czołówce, ale brakowało błysku. Jednak medal zdobyty w Chinach dobrze mu zrobił, po sięgnął po kolejne trofeum.Drugi już tytuł zwycięzcy Raw Air. Tym samym... Ryōyū Kobayashi znalazł się w bardzo eksluzywnym klubie skoczków, którzy wygrywali Raw Air tylko raz! Brawa!

 

Finałowe zawody Raw Air wygrał Andrzej-Tandrzej i w stosunku do niego mam uczucia ambiwalentne. Nie wiecie, co to są uczucia ambiwalentne? Już wam tłumaczę o co chodzi. Wchodzicie do toalety publicznej, na przykład w kinie. Siadacie na desce i jest ciepła. Z jednej strony fajnie, że uda nie marzną. Z drugiej - wiecie dlaczego jest ciepła. Już łapiecie? No więc podobnie jest z Tande. Z jednej strony trudno mu było nie kibicować w dochodzeniu do formy po fatalnym upadku w Planicy. Z drugiej strony, jak widzę te jego wygibasy na belce przed skokiem... Ktoś mu jednak powinien wytłumaczy różnicę między skokami narciarskimi a gimnastyka artystyczną i między belką a równoważnią. Tym kimś powinien być niejaki Christian Kathol, asystent Jukkary.

Tabelki się za Wami stęskniły.

Czołówka 06.03.2022
Lp zmiana zawodnik kraj przybytek pkt. strata1 strata2
1    +1 Ryōyū Kobayashi Japonia 289 1478 0 0
2    -1 Karl Geiger Niemcy 234 1420 58 58
3   Halvor Egner Granerud Norwegia 266 1176 302 244
4   Marius Lindvik Norwegia 168 1071 407 105
5    +1 Markus Eisenbichler Niemcy 225 896 582 175
6    +2 Stefan Kraft Austria 352 845 633 51
7    -2 Anže Lanišek Słowenia 108 765 713 80
8    -1 Jan Hörl Austria 102 645 833 120
9    +1 Cene Prevc Słowenia 176 612 866 33
10    +2 Robert Johansson Norwegia 124 531 947 81

Walka o puchar świata nabrała tej perwersyjnej charakterystyki, że Smok pokonuje Szerszenia o np 0,3 punktu w konkursie i odskakuje mu na 20 punktów w klasgenie. A jeden sędzia inaczej by ocenił telemark i  byłoby odwrotnie... W niedzielnym konkursie w Oslo Geiger minimalnie odrobił straty, ale nadal Kobayashi pozostaje faworytem.  W ramach ciekawostki odnotujmy, że poza wspomnianą dwójką matematyczne szanse ma jeszcze tylko Granerud. Ale musiałby być cholernie dobry nie tylko z matematyki, ale i w dziedzinie potocznie nazywanej czarną magią, by sięgnąć po Kryształową Kulę. O skokach narciarskich to już nawet i nie wspominając. Przypominam też, że tydzien temu tabelek nie było, zatem wszelkie zmiany odnoszą się do poprzedniej tabelki, nie poprzedniego weekendu.

Poczet zwycięzców 06.03.2022
Lp zawodnik kraj liczba wPŚ
1 Ryōyū Kobayashi Japonia 8 1
2 Karl Geiger Niemcy 4 2
3 Marius Lindvik Norwegia 4 4
4 Stefan Kraft Austria 3 8
5 Halvor Egner Granerud Norwegia 2 3
6 Anže Lanišek Słowenia 1 5
7 Jan Hörl Austria 1 7
8 Daniel Huber Austria 1 9
9 Daniel Andre Tande Norwegia 1 17

Norwegowie mają już trzech zwycięzców, zatem zrównali się z Austriakami. Co z tego, skoro ani jedni ani drudzy nie mają więcej zwycięstw od jednego Neojapończyka? 

Poczet podiumowiczów 06.03.2022
Lp zawodnik kraj 1 2 3 suma wPŚ
1 Ryōyū Kobayashi Japonia 8 3 0 11 1
2 Karl Geiger Niemcy 4 5 2 11 2
3 Marius Lindvik Norwegia 4 2 3 9 4
4 Stefan Kraft Austria 3 0 4 7 6
5 Halvor Egner Granerud Norwegia 2 6 2 10 3
6 Anže Lanišek Słowenia 1 4 1 6 7
7 Daniel-André Tande Norwegia 1 1 0 2 17
8 Jan Hörl Austria 1 0 1 2 8
9 Daniel Huber Austria 1 0 0 1 11
10 Markus Eisenbichler Niemcy 0 2 4 6 5
11 Robert Johansson Norwegia 0 0 2 2 19
12 Cene Prevc Słowenia 0 0 1 1 9
13 Timi Zajc Słowenia 0 0 1 1 12
14 Lovro Kos Słowenia 0 0 1 1 15
15 Kamil Stoch Polska 0 0 1 1 19
16 Piotr Żyła Polska 0 0 1 1 20

Podczas zawodów w krajach nordyckich w tabelce podiumowiczów nie pojawił się nikt nowy, ale przesadą byłoby stwierdzić, że nie było żadnych niespodzianek.

Polacy 06.03.2022
Lp zawodnik przybytek pkt wPŚ
1 Kamil Stoch 97 323 19
2 Piotr Żyła 132 320 20
3 Dawid Kubacki 85 148 34
4 Paweł Wąsek 39 61 40
5 Jakub Wolny 5 24 52
6 Aleksander Zniszczoł 0 5 69
7 Stefan Hula 0 4 70
8 Andrzej Stękała 2 3 72

Doceńmy to, że nasi po Igrzyskach się sprężylli. Kamil podczas ostatnich pięciu konkursów zdobył prawie jedną trzecią swoich punktów, Piotr ponad jedną trzecią, Dawid ponad połowę a Paweł prawie dwie trzecie.

Bracia 06.03.2022
Lp Bracia kraj pkt.
1 Kobayashi Japonia 1655
2 Prevc Słowenia 885

Do wyniku Prevców dołączył się wreszcie Domen. Ale że w Norwegii nie było Petera, to jeszcze w tym sezonie nie było tak, żeby trzech Prevców punktowało w jednym konkursie. Gdyby bracia Kobayashi byli państwem, to w Pucharze Narodów  byliby tuż za Polską, a daleko przed Szwajcarią. Zresztą Prevcowie podobnie.

Plastikowa Kulka 06.03.2022
Lp zawodnik kraj liczba wPS
1 Pius Paschke Niemcy 15 30
2 Andreas Wellinger Niemcy 12 27
3 Naoki Nakamura Japonia 11,1 28
4 Mackenzie Boyd-Clowes Kanada 10 58
5 Ulrich Wohlgenannt Austria 10 35
6 Stephan Leyhe Niemcy 10 18
7 Niko Kytosaho Finlandia 9,1 51
8 Siergiej Tkaczenko Kazachstan 8,1 n
9 Antti Aalto Finlandia 8,1 54
10 Artti Aigro Estonia 6 59
11 Markus Schiffner Austria 6 48
12 Constantin Schmid Niemcy 6 21
13 Joacim Ødegård Bjøreng Norwegia 5 n
14 Maximilian Steiner Austria 5 62
15 Michaił Nazarow Rosja 5 61
16 Keiichi Satō Japonia 5 45
17 Daiki Itō Japonia 5 38
18 Junshiro Kobayashi Japonia 5 29
19 Daniel Tschofenig Austria 5 26
20 Robert Johansson Norwegia 5 10

W Norwegii ostry atak szczytowy tuż przed końcem rozgrywki przypuścili Finowie. Ale Plastikowa Kulka powędruje chyba jednak do Niemiec.

Cytat zupełnie na temat:

"Dobrze Japończyk! Piękny skok! Bardzo ładnie, technicznie (...) tutaj to podejście do lądowania było bardzo płynne, jak piękny łabędź, który jak ląduje na jeziorze, to tak to właśnie wygląda"

Marek Rudziński

Cytat zupełnie nie na temat:

"Potrzebuję amunicji, nie podwózki"

Wołodymyr Zełenski

I tak jakoś się dziwnie stało, że już za nami Raw Air i żegnamy się ze skoczniami dużymi. Do końca sezonu już tylko loty. A zaczniemy od mistrzostw świata w tychże, gdzie tylko dwie rzeczy są pewne: po pierwsze - Paweł Wąsek solidnie sobie poprawi życiówkę. Po drugie - Kacper Juroszek sobie nie poprawi życiówki. Tak, wiem, no właśnie.

Ceterum autem censeo notas artifices esse delendas.

***

Felieton jest z założenia tekstem subiektywnym i wyraża osobistą opinię autora, nie stanowiąc oficjalnego stanowiska redakcji. Przed przeczytaniem tekstu zapoznaj się z treścią oświadczenia dołączonego do artykułu, bądź skonsultuj się ze słownikiem i satyrykiem, gdyż teksty z cyklu "Okiem Samozwańczego Autorytetu" stosowane bez poczucia humoru zagrażają Twojemu życiu lub zdrowiu. Podmiot odpowiedzialny - Marcin Hetnał, skijumping.pl. Przeciwwskazania - nadwrażliwość na stosowanie językowych ozdobników i żartowanie sobie z innych lub siebie. Nieumiejętność odczytywania ironii. Nadkwasota. Zrzędliwość. Złośliwość. Przewlekłe ponuractwo. Funkcjonalny i wtórny analfabetyzm. Działania niepożądane: głupie komentarze i wytykanie literówek. Działania pożądane - mądre komentarze, wytykanie błędów merytorycznych i podawanie ciekawostek zainspirowanych tekstem. Kamil Stoch ostrzega - nieczytanie felietonów Samozwańczego Autorytetu grozi poważnymi brakami wiedzy powszechnej jak i szczegółowej o skokach.

P.S. Kochani, nie karmcie mi tu trolli. Ja też się będę starał.