Strona główna • Norweskie Skoki Narciarskie

Tande zakończył sezon. "Potrzebuję czasu przed kolejnymi lotami"

Niedzielne zawody drużynowe w ramach światowego czempionatu w lotach narciarskich były ostatnimi tej zimy, podczas których oglądaliśmy Daniela-Andre Tandego. Norweski skoczek zdecydował się na wcześniejsze zakończenie startów w sezonie olimpijskim.


- Miniony rok był czymś znacznie więcej, niż śmiałem marzyć, a wszystko zakończyło się kolejnym drużynowym medalem mistrzostw świata w lotach narciarskich! - rozpoczyna swój wpis 28-letni skoczek z norweskiej kadry narodowej.

Loty w Vikersund były dla Tandego pierwszymi od 25 marca ubiegłego roku, kiedy zaliczył bardzo groźny upadek na Letalnicy. - Zdecydowałem, że mój sezon się skończył. Nadal uważam, że potrzebuję trochę więcej czasu przed kolejnymi lotami narciarskimi - przekazał podopieczny Alexandra Stoeckla. Do końca bieżącej zimy zostało pięć konkursów, które odbędą się na mamucich obiektach w Oberstdorfie i Planicy.

Tande - po intensywnej rehabilitacji - wrócił na rozbieg w sierpniu. Już we wrześniu i październiku próbował swoich sił na arenie międzynarodowej. Norweg od początku zimy rywalizował w Pucharze Świata, a w grudniu wrócił na podium w Klingenthal. W styczniu Tande otrzymał pozytywny wynik testu na obecność wirusa SARS-CoV-2, co wykluczyło go z części zawodów najwyższej rangi, a także rywalizacji na normalnym obiekcie podczas tegorocznych igrzysk. Reprezentant klubu z Kongsbergu dotarł do Chin na ostatnie dni igrzysk, podczas których otarł się z rodakami o drużynowy medal. Indywidualnie był 31.

Puentą walki Tandego o powrót do zdrowia i grona najlepszych skoczków było zwycięstwo w Oslo. Dla 28-latka była to ósma pucharowa wiktoria, pierwsza od 30 listopada 2019 roku. Na domowych mistrzostwach świata w lotach zamknął drugą dziesiątkę, a także był w składzie ekipy gospodarzy, która przed własną publicznością sięgnęła po brąz.