Strona główna • Niemieckie Skoki Narciarskie

Wellinger przeszedł zabieg kolana

- Za kilka tygodni powinienem wrócić do skakania z kolegami - przekazał Andreas Wellinger, który po zakończeniu zimy trafił na stół operacyjny. Mistrz olimpijski z Pjongczangu ma za sobą zabieg uszkodzonej łąkotki.


- Od września zeszłego roku nieustannie zmagałem się z pękniętą łąkotką. Po wewnętrznych dyskusjach z lekarzami postanowiliśmy w tym tygodniu naprawić moje kolano - napisał 26-latek pod zdjęciem, na którym znajduje się z kulami ortopedycznymi przed jedną z niemieckich klinik.

Bawarczyk, który z powodu bólu kolana został wycofany z zakopiańskiego Pucharu Świata, uspokaja kibiców. - Wszystko poszło dobrze! - przekazał w piątek.

- Rehabilitacja nie potrwa długo, za kilka tygodni powinienem wrócić do skakania zgodnie z kolegami zgodnie z planem - dodaje członek klubu z Ruhpolding, który nie znalazł się w kadrze na igrzyska w Pekinie. Podopieczny Stefana Horngachera stracił szansę na wylot do Chin z powodu pozytywnego wyniku testu na obecność wirusa SARS-CoV-2, co wykluczyło go także z pucharowej rywalizacji w Titisee-Neustadt.

Wellinger zakończył sezon 2021/22 z dorobkiem 219 punktów, co dało mu 29. pozycję w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata. Trzykrotny medalista olimpijski z Pjongczangu dwukrotnie meldował się w czołowej "10" - po razie w Ruce i Klingenthal.

Niemiec do tej pory trzykrotnie brylował w zimowych zawodach najwyższej rangi. Jego rozwój został wyhamowany przez poważną kontuzję, do której doszło latem 2019 roku. Wellinger podczas przygotowań do sezonu uszkodził więzadło krzyżowe przednie w prawym kolanie. Niespełna rok później - podczas pobytu w Australii - skoczek zza naszej zachodniej granicy złamał lewy obojczyk.